Wystarczyło kilkanaście minut, by Erling Haaland znacząco przybliżył Borussię Dortmund do awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Norweg w w meczu z Sevillą najpierw w 27. minucie strzelił bramkę na 2:1, a na dwie minuty przed przerwą podwyższył na 3:1.
Dla Haalanda były to trafienia numer 9 i 10 w Lidze Mistrzów w barwach Borussii Dortmund. Sprowadzony przed rokiem z Red Bull Salzburg zawodnik tym samym pobił 17-letni rekord Roy'a Makaaya.
Jak podał statystyczny twitterowy profil "OptaJoe", nikt tak szybko nie zanotował 10 trafień w Champions League dla swojego zespołu. 20-latkowi wystarczyło do tego zaledwie siedem meczów w barwach BVB.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!
Wyczyn ten może imponować tym bardziej, że dotychczasowy rekord, który przetrwał od 2004 roku, wynosił 10 meczów.
Erling Haaland od samego początku świetnie odnalazł się w barwach Borussii. Do tej pory łącznie we wszystkich rozgrywkach rozegrał 41 spotkań, zdobywając w nich 39 bramek i notując 9 asyst. Nie powinno zatem dziwić, że dziś jest on łączony z transferem do większości topowych klubów.
Czytaj także:
- Premier League. Utalentowany skrzydłowy na dłużej w Manchesterze United
- Przełom ws. nowego trenera zespołu Milika. Są nowe informacje