W piątek Papież Franciszek przyjął na audiencję piłkarzy i kierownictwo klubu Serie A Sampdorii Genua. W tym zespole występuje reprezentant Polski Bartosz Bereszyński.
Papież został uhonorowany przez prezydenta klubu Massimo Ferrero koszulką Sampdorii i pamiątkowym proporcem.
Ojciec Święty przekazał delegacji kilka wyjątkowych słów. Oficjalna strona klubu z Genui pisze o "chwilach wielkich wzruszeń, modlitwy, medytacji i refleksji".
- Sport, a także piłka nożna to droga życia, dojrzałości i świętości - powiedział papież.
- Możesz iść dalej, ale nigdy nie możesz iść dalej sam. Zawsze w zespole: to jest bardzo ważne. Wygrane biorą się z gry zespołowej. O piłkarzu, który gra dla siebie, mówimy, że zjada piłkę, bierze ją dla siebie i nie patrzy na innych.
Papież zachęcił także, by nie zatracić sportu amatorskiego, sportu, który bierze się z powołania do jego uprawiania. Na koniec udzielił drużynie apostolskiego błogosławieństwa.
- Życzę wam wszystkiego najlepszego: będę się modlić za was i proszę was, módlcie się za mnie - powiedział.
.@Pontifex_it #CittàdelVaticano, 19 febbraio 2021.
— U.C. Sampdoria (@sampdoria) February 19, 2021
@vaticannews_it pic.twitter.com/DsM2WWcN4W
Czytaj także:
Warta Poznań pozywa Lecha. Chodzi o Jakuba Modera
Wyjazd na mecz przykrywką dla emigracji zarobkowej. 18 lat temu "kibice" Amiki Wronki uciekali do Wielkiej Brytanii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!