Polski piłkarz na audiencji u papieża. Padły wyjątkowe słowa

Instagram / sampdoria / Na zdjęciu: piłkarze Sampdorii na audiencji u papieża Franciszka
Instagram / sampdoria / Na zdjęciu: piłkarze Sampdorii na audiencji u papieża Franciszka

Chwila wielkich wzruszeń, modlitwy, medytacji i refleksji. Po czterech latach Sampdoria z Bartoszem Bereszeyńskim ponownie pojawiła się na audiencji u Ojca Świętego, który przekazał delegacji kilka wyjątkowych słów.

W piątek Papież Franciszek przyjął na audiencję piłkarzy i kierownictwo klubu Serie A Sampdorii Genua. W tym zespole występuje reprezentant Polski Bartosz Bereszyński.

Papież został uhonorowany przez prezydenta klubu Massimo Ferrero koszulką Sampdorii i pamiątkowym proporcem.

Ojciec Święty przekazał delegacji kilka wyjątkowych słów. Oficjalna strona klubu z Genui pisze o "chwilach wielkich wzruszeń, modlitwy, medytacji i refleksji".

- Sport, a także piłka nożna to droga życia, dojrzałości i świętości - powiedział papież.

- Możesz iść dalej, ale nigdy nie możesz iść dalej sam. Zawsze w zespole: to jest bardzo ważne. Wygrane biorą się z gry zespołowej. O piłkarzu, który gra dla siebie, mówimy, że zjada piłkę, bierze ją dla siebie i nie patrzy na innych.
Papież zachęcił także, by nie zatracić sportu amatorskiego, sportu, który bierze się z powołania do jego uprawiania. Na koniec udzielił drużynie apostolskiego błogosławieństwa.

- Życzę wam wszystkiego najlepszego: będę się modlić za was i proszę was, módlcie się za mnie - powiedział.

Czytaj także:
Warta Poznań pozywa Lecha. Chodzi o Jakuba Modera
Wyjazd na mecz przykrywką dla emigracji zarobkowej. 18 lat temu "kibice" Amiki Wronki uciekali do Wielkiej Brytanii

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!

Komentarze (0)