Flick publicznie zwrócił się do piłkarzy Bayernu po dwóch słabych meczach. Powiedział, czego oczekuje

PAP/EPA / RONALD WITTEK  / Na zdjęciu: Hansi Flick
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Hansi Flick

Do meczu z Lazio Rzym w Lidze Mistrzów piłkarze Bayernu Monachium przystąpią po dwóch słabszych spotkaniach w Bundeslidze. Hansi Flick stawia sprawę jasno.

- Nie jestem kimś, kto szuka wymówek. Pierwsze połowy z Frankfurtem i Bielefeldem nie były dobre w naszym wykonaniu. Teraz musimy być w najwyższej formie w Lidze Mistrzów. To są dla nas specjalne mecze i oczekuję, że drużyna będzie szczególnie zmotywowana - przyznał Hansi Flick na konferencji prasowej przed wtorkowym meczem w Lidze Mistrzów z Lazio Rzym.

Trener aktualnych mistrzów Niemiec dodał, że wymaga od swoich podopiecznych powrotu do gry, do jakiej przyzwyczaili kibiców.

- Chcę, żeby mój zespół od początku meczu był aktywny. Wielokrotnie pokazywaliśmy, że potrafimy to robić. Jestem absolutnie przekonany, że jutro zaprezentujemy to w starciu z Lazio. Od pierwszej minuty musimy grać tak, jak sobie założymy - zapowiedział szkoleniowiec.

Opiekun Bayernu Monachium liczy też na pomoc swojego asystenta Miroslava Klose. - Wciąż mamy w pamięci potyczki Lazio z Dortmundem (3:1 i 1:1 w fazie grupowej LM - przyp. red.) - w obu spotkaniach zagrali bardzo dobrze. Miro nam pomaga, nie tylko przeciwko Lazio. Zawsze ma swój wkład w nasze sukcesy. On grał z kilkoma zawodnikami, zna ich trenera - podsumował Flick.

Do wtorkowego meczu 1/8 finału Champions League (początek o godz. 21:00) Robert Lewandowski i spółka przystąpią po porażce w lidze niemieckiej z Eintrachtem Frankfurt (1:2) oraz remisie z Arminią Bielefeld (3:3).

Zobacz:
Liga Mistrzów. Jakim składem na Lazio? Bayern mocno osłabiony, co z Lewandowskim?
Robert Lewandowski kroczy po nagrodę, której jeszcze nigdy nie zdobył

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!

Komentarze (2)
obiektywnie2021
22.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bayern potrzebuje we wtorek cudu. Tak naprawdę nie ma kim grać. Brak w środku pola, brak kogokolwiek na prawą obronę. Dobrze ze Goretzka wrócił