Informacja o kontuzji Krzysztofa Piątka pojawiła się we wtorek. Polak jednak z urazem zmagał się od soboty. To wtedy w meczu VfL Wolfsburg - Hertha Berlin (2:0) został ostro sfaulowany przez Marina Pongracicia. Rywal zobaczył drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska, a Polak kontynuował grę z bólem.
W poniedziałek polski napastnik nie był w stanie normalnie trenować z całym zespołem. Pojawiły się nawet plotki, że na pewno nie zagra w sobotę z Augsburgiem. Sytuacja jednak nagle się zmieniła.
Hertha poinformowała, że we wtorek "Il Pistolero" wrócił do treningu. Pojawiły się nawet zdjęcia. Polak chce zagrać w kolejnym meczu, co docenia trener Pal Dardai. Dlatego rozważa on ofensywne ustawienie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!
"Der Tagesspiegel" informuje, że Dardai na Augsburg planuje wystawić dwóch napastników. To będzie oznaczać, że z Augsburgiem Piątek zagra w duecie z Jhonem Cordobą.
- Jestem w stanie sobie wyobrazić taki duet. Piątek naprawdę chce grać i nie zamierzam go zatrzymywać - mówi trener Herthy.
Berlińczycy są w trudnej sytuacji, bo nad strefą spadkową mają już tylko punkt przewagi. Zwycięstwo z Augsburgiem może dać drużynie bezcenną chwilę oddechu. Dlatego gotowość do gry Piątka to dobra wiadomość dla zespołu. Na pewno jednak nie zagrają z Sami Khedira, Matheus Cunha i Nemanja Radonjic.
Papa-Bär und ein Raubtier - der Trainingsauftakt vor #BSCFCA: https://t.co/c60tCG4ecm#GemeinsamHertha #HaHoHe pic.twitter.com/Np837GznOv
— Hertha BSC (@HerthaBSC) March 2, 2021
Bundesliga: kosztowny błąd Herthy. Krzysztof Piątek mógł go naprawić >>
Kosmiczny dorobek Lewandowskiego! Odjechał ligowym rywalom >>