Nowe informacje na temat Krzysztofa Piątka. Kibice mogą być zaskoczeni

Getty Images / Jan-Philipp Burmann / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Jan-Philipp Burmann / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Pojawiło się ryzyko, że Krzysztof Piątek straci trochę czasu z powodu kontuzji stawu skokowego. Wygląda jednak na to, że trener Herthy Berlin może odetchnąć z ulgą.

Informacja o kontuzji Krzysztofa Piątka pojawiła się we wtorek. Polak jednak z urazem zmagał się od soboty. To wtedy w meczu VfL Wolfsburg - Hertha Berlin (2:0) został ostro sfaulowany przez Marina Pongracicia. Rywal zobaczył drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska, a Polak kontynuował grę z bólem.

W poniedziałek polski napastnik nie był w stanie normalnie trenować z całym zespołem. Pojawiły się nawet plotki, że na pewno nie zagra w sobotę z Augsburgiem. Sytuacja jednak nagle się zmieniła.

Hertha poinformowała, że we wtorek "Il Pistolero" wrócił do treningu. Pojawiły się nawet zdjęcia. Polak chce zagrać w kolejnym meczu, co docenia trener Pal Dardai. Dlatego rozważa on ofensywne ustawienie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!

"Der Tagesspiegel" informuje, że Dardai na Augsburg planuje wystawić dwóch napastników. To będzie oznaczać, że z Augsburgiem Piątek zagra w duecie z Jhonem Cordobą.

- Jestem w stanie sobie wyobrazić taki duet. Piątek naprawdę chce grać i nie zamierzam go zatrzymywać - mówi trener Herthy.

Berlińczycy są w trudnej sytuacji, bo nad strefą spadkową mają już tylko punkt przewagi. Zwycięstwo z Augsburgiem może dać drużynie bezcenną chwilę oddechu. Dlatego gotowość do gry Piątka to dobra wiadomość dla zespołu. Na pewno jednak nie zagrają z Sami Khedira, Matheus Cunha i Nemanja Radonjic.

Bundesliga: kosztowny błąd Herthy. Krzysztof Piątek mógł go naprawić >>

Kosmiczny dorobek Lewandowskiego! Odjechał ligowym rywalom >>

Komentarze (1)
avatar
sidomen
3.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Żal mi Krzycha ,bo że strzelać bramki umie i potrafi już pokazał,ale aby mógł to robić potrzebuje piłki w okolicach bramki rywali.. wiele lat temu miałem tak w swojej pracy ,moje wyniki zależał Czytaj całość