W sobotę 6 marca o godz. 17:30 Jagiellonia Białystok zmierzy się na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin w meczu 20. kolejki PKO Ekstraklasy. Nie wiadomo jeszcze czy na ławce trenerskiej zasiądzie trener Bogdan Zając. - To walka z czasem, robienie testów, sprawdzanie. Decyzja zostanie podjęta w ostatniej chwili - wyjaśnił jego asystent i zarazem tymczasowy zastępca Rafał Grzyb podczas konferencji prasowej.
- Piłkarze przechodzący ostatnio chorobę wracają już do zespołu. Są po odpowiednich badaniach i zaczynają odbudowywać swoją formę. Nie wiem jednak czy pojadą z nami. Wyjątkiem jest zaś Jesus Imaz, który wypadł z kadry w ostatniej chwili przed konfrontacją z Piastem Gliwice i jego na pewno nie będzie z nami - dodał 38-latek.
Jagiellonia ma za sobą porażkę (0:1) z Piastem i ogółem serię trzech meczów bez wygranej. W spotkaniu z Zagłębiem nie będzie łatwo o przełamanie i Grzyb zdaje sobie z tego sprawę. - To bardzo dobry zespół, często grający z kontrataku. Filip Starzyński to zawodnik, który potrafi precyzyjnie dorzucić piłkę do swoich kolegów. Nie skupiamy się jednak na indywidualnościach, bo to przede wszystkim niezła drużyna - powiedział.
Ostatnie mecze Jagiellonii pokazały, że zespół musi poświęcić jeszcze sporo pracy nad niektórymi aspektami gry. Sztab szkoleniowy przeanalizował jednak dokładnie te spotkania i wie gdzie jest klucz do polepszenia wyników. - To poprawa zbyt często popełnianych przez nas błędów. Z Zagłębiem musimy zagrać agresywniej w stosunku do tego, co prezentowaliśmy w starciu z Piastem - zaznaczył Grzyb.
- Musimy solidnie zagrać w defensywie i stworzyć sobie sytuacje, które pozwolą nam na strzelenie gola. Obecna sytuacja nie jest dla nas łatwa. Niemniej w trakcie przygody z piłką przechodziliśmy już przez kilka kryzysów i z każdego jednak podnosiliśmy się - uzupełnił były piłkarz i kapitan Jagi.
Obrońca opuścił Jagiellonię>>>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki