Tragiczna śmierć młodego piłkarza. Uchodził za duży talent

Dzień po 25. urodzinach zgłoszono zaginięcie Franco Acosty. Byłego zawodnika Villarreal znaleziono po dwóch dniach. Niestety, już nie żył.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Franco Acosta PAP/EPA / Pedro Puente Hoyos / Na zdjęciu: Franco Acosta
Franco Acosta ponad rok temu zakończył kontrakt z Villarreal CF. Wrócił do rodzinnego Urugwaju, a kilka miesięcy później podpisał kontrakt z CA Atenas. Teraz znowu zrobiło się o nim głośno w Europie. Niestety, za sprawą tragicznej śmierci.

Argentyńskie media donoszą, że w sobotę 6 marca 25-latek wpadł na pomysł, że z bratem przepłynie rzekę. Brat w pewnym momencie się wycofał. Atenas jednak nie dał za wygraną i chwilę później zniknął bez śladu.

Na miejsce wezwano ratowników. Poszukiwania trwały aż dwa dni. Dopiero w poniedziałek znaleziono jego ciało. Atenas utopił się w rzece. W dodatku w piątek świętował urodziny.

Urugwajski napastnik w młodości uchodził za duży talent. Regularnie grał w reprezentacjach młodzieżowych swojego kraju. W 2015 roku trafił do Villarreal, ale tam nie przebił się do pierwszej drużyny i występował jedynie w rezerwach.

"Jesteśmy mocno zszokowani i przygnębieni twoją nagłą śmiercią. Zawsze będziemy o tobie pamiętać Franco" - żegna 25-latka Villarreal.

Ronaldo nadal w formie. Ukochana legendy ogłosiła świetną nowinę >>

Dramat reprezentanta Polski. Opuścił boisko na noszach >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×