Dieter Mueller, dwukrotny król strzelców Bundesligi (w 1977 i 1978 r. w barwach FC Koeln), w wywiadzie dla "Offenbach Post" wypowiedział się na temat szans Roberta Lewandowskiego na pobicie rekordu 40 goli w sezonie Gerda Muellera (zbieżność nazwisk przypadkowa) i o możliwościach Erlinga Haalanda.
- Nadal przed nim siedem trudnych tygodni z podwójnym ciężarem Ligi Mistrzów. Ale może to zrobić. Jest w wyjątkowej formie. Jest pewny siebie, odkąd został wybrany piłkarzem roku i występuje w świetnej drużynie, która stwarza wiele sytuacji bramkowych - ocenił szanse "Lewego" 66-letni Mueller.
Polski napastnik na dziewięć meczów do końca sezonu ligi niemieckiej ma na koncie 32 trafienia. Zdaniem eksperta, Lewandowskiemu w realizacji celu może pomóc siła i ofensywny styl Bayernu. - Tak samo było ze mną w Kolonii, kiedy byłem królem strzelców Bundesligi z 34 golami. To zadziała tylko z dobrym zespołem - dodał rozmówca "Offenbach Post".
Dieter Mueller może pochwalić się innym rekordowym osiągnięciem w Bundeslidze. W sierpniu 1977 r. strzelił sześć bramek dla FC Koeln w meczu z Werderem Brema (7:2). Czy ktoś może mu odebrać rekord?
- Z piłkarzami takimi jak Erling Haaland wszystko może się zdarzyć. To szaleniec w pozytywnym sensie. Oczywiście, byłbym szczęśliwy, gdyby mój rekord przetrwał jak najdłużej. Haaland jest niesamowicie wysportowanym i potężnym graczem. Ma ogromny potencjał. Ale nadal nie widzę w nim klasy Lewandowskiego - podsumował 12-krotny reprezentant RFN (w latach 1976-78).
Zobacz:
Robert Lewandowski w ocenie legendy Bayernu. Padły niezwykłe słowa
"Polak pobije rekord Gerda Muellera". Legenda Bayernu wskazuje, dlaczego Lewandowski strzeli 41 bramek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!