40 bramek Gerda Muellera w sezonie 1971/72 dla Bayernu Monachium jest oficjalnym rekordem strzeleckim niemieckiej Bundesligi, którego nikt nie pobił od blisko 50 lat. W tym roku Robert Lewandowski jest jednak coraz bliżej rekordowego osiągnięcia.
Reprezentant Polski aktualnie ma na koncie 32 bramki w lidze, a do końca sezonu Bayernowi zostało dziewięć meczów. Zdaniem słynnego pomocnika Bawarczyków (w latach 1984-88 i 1992-2000) Lothara Matthaeusa, Lewandowski pobije rekord Muellera w tym roku.
- Postawiłbym dużo pieniędzy na to, że on pobije ten rekord i nie tylko ze względu na jakość Lewandowskiego, ale także styl, w jakim gra Bayern. Kiedy występujesz w roli napastnika w zespole, zdobywającym średnio cztery gole w meczu, to automatycznie stajesz się jednym ze strzelców. Nawet jeśli Bayern zdobędzie trzy gole, to napastnik strzeli jednego z nich - ocenił były pomocnik klubu z Monachium, cytowany przez stronę bundesliga.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora
59-letni ekspert dodał, że szanse "Lewego" rosną, ponieważ Polak jest egzekutorem rzutów karnych w zespole mistrza Niemiec, co może mieć decydujące znaczenie.
- Lewandowski oddał dziewięć strzałów przeciwko Borussii Dortmund i trafił trzy razy do siatki. To szalone, co "produkuje" i to nie jest tak, że on strzela z 30 metrów tylko po to, żeby oddać strzał. Kiedy Lewandowski posyła piłkę na bramkę, to jest bardzo niebezpieczne dla przeciwnika. On też wykonuje rzuty karne, więc powiedziałbym, że strzeli co najmniej 41 goli w tym sezonie i pobije rekord Muellera - podsumował mistrz świata z Niemcami w 1990 r.
Zobacz:
"Wydawać się mogło, że został powstrzymany". Wysokie noty Roberta Lewandowskiego
"Jeden krok bliżej". Lewandowski skomentował występ przeciwko Werderowi