Chelsea FC czekała na to siedem lat. Kapitalny bilans Thomasa Tuchela

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Chelsea FC uzupełniła w środę stawkę ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów. W rewanżu pokonała lidera hiszpańskiej La Ligi Atletico Madryt 2:0. Trener Thomas Tuchel nie krył zadowolenia po tym meczu.

W tym artykule dowiesz się o:

To miało być dla Chelsea FC bardzo trudne zadanie. Ich rywalem w walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów było Atletico Madryt, czyli obecnie najlepsza drużyna w Hiszpanii. Londyńczycy już w pierwszym meczu przekonali się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Ze stolicy Hiszpanii przywieźli jednobramkową zaliczkę, a rewanżu dokończyli dzieła.

W środę londyńczycy zwyciężyli 2:0 i pewnie wywalczyli awans. W 34. minucie prowadzenie Chelsea dał Hakim Ziyech, a w doliczonym czasie gry gości pogrążył Emerson.

- To był bardzo dobry występ. Przechodzimy do kolejnej rundy i to jest najważniejsze. To był niewiarygodny wysiłek zawodników na boisku, ławce rezerwowych, a nawet na trybunach - podkreślał Thomas Tuchel, cytowany przez oficjalną stronę klubu. - Straciliśmy na to spotkanie czterech naszych kluczowych zawodników, jednak gracze z ławki rezerwowych znakomicie wypełnili lukę po nich - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa idealnie przygotowany. "Cytował papieża i dziękował za każde pytanie"

Obecny sezon Tuchel rozpoczął jako szkoleniowiec PSG, jednak w grudniu został zwolniony z Parc de Princes. Niemiecki trener długo nie pozostał bez pracy, gdyż w styczniu objął stery w Chelsea FC.

Dla obu stron była to kapitalna decyzja. Tuchel prowadził już The Blues w 13 spotkaniach, w których jeszcze nie przegrał. Jego łączny bilans to 9 zwycięstw, 4 porażki i bilans bramkowy 15-2.

- Od pierwszej chwili poczułem, że jestem częścią rodziny bardzo dobrze zorganizowanego klubu, który co trzy dni myśli nad tym jak wygrać każdy kolejny mecz. Wszyscy w tym klubie myślą o piłce nożnej i od pierwszego dnia wsparcie było niesamowite. Czuję się częścią tego, prawdziwą częścią - dodaje Tuchel.

Zobacz także:
Bayern - Lazio. Bramka Lewandowskiego i pewny awans Bayernu
To już jest pewne: w spotkaniu z Anglią zagramy bez Arkadiusza Milika!

Komentarze (1)
avatar
sosen 212
18.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oglądałem cały mecz i szczerze mówiąc Chelsea gra bardzo dobrą piłke duzo dokładnych podan i u tzymanie sie przypiłce jest wysokie , zawiódł mnie timo werner słabo gra . ale po za tym Chelse Czytaj całość