Działacze Bayernu Monachium znani są z tego, że na rynku transferowym nie zamierzają przepłacać za zawodników. W ostatnich latach rzadko decydowali się wyłożyć wielkie sumy na nowych graczy. Ta strategia kontynuowana jest także w czasie kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa.
Jak informuje hiszpański dziennik "As", władze mistrzów Niemiec są zdeterminowane, by pozyskać Lucasa Vazqueza. Piłkarzowi Realu Madryt 30 czerwca 2021 roku kończy się kontrakt z Królewskimi i niewiele wskazuje na to, że umowa zostanie przedłużona. Hiszpan już szuka sobie nowego pracodawcy.
Jeszcze kilka dni temu media informowały, że Vazquez chciałby kontynuować swoją karierę w Anglii, ale działacze Bayernu chętnie widzieliby ofensywnego gracza u siebie. "As" donosi, że klub z Monachium już prowadzi zaawansowane rozmowy z piłkarzem. Porozumienia jeszcze nie osiągnięto, ale strony są blisko ustalenia warunków kontraktu.
ZOBACZ WIDEO: Niepokojące słowa byłego prezesa PZPN przed meczami reprezentacji Polski. "Od razu skaczą na głęboką wodę"
Przyszłość Vazqueza ma wyjaśnić się w ciągu najbliższych dni. Dla Bayernu to szansa, by pozyskać piłkarza wysokiej klasy za darmo. Vazquez to prawoskrzydłowy, który w tym sezonie dla Królewskich rozegrał 31 meczów, strzelił dwie bramki i miał siedem asyst.
To kolejny zawodnik, którym interesują się działacze Bayernu. Wiadomo już, że do zespołu, którego liderem jest Robert Lewandowski latem dołączy stoper Dayot Upamecano. Monachijczycy zapłacą RB Lipsk za niego ponad 40 milionów euro. Jeszcze niedawno na celowniku działaczy był Kalidou Koulibaly z SSC Napoli.
Czytaj także:
Ekspert o zwolnieniu Jerzego Brzęczka: Boniek miał o to do niego pretensje
Robert Lewandowski nie zagra z Andorą? Zbigniew Boniek wyjaśnia