Wystarczył jeden błąd. Tak Polska straciła pierwszego gola z Węgrami (wideo)

Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: gol Sallaia na 1:0 w meczu Węgry - Polska
Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: gol Sallaia na 1:0 w meczu Węgry - Polska

Reprezentacja Polski po pierwszej połowie przegrywa z Węgrami 0:1. Już w 6. minucie bramkę dla gospodarzy strzelił Roland Sallai. Węgrom wystarczył jeden błąd naszej defensywy, by objąć prowadzenie.

To był fatalny dla Biało-Czerwonych początek meczu w Budapeszcie. Już w 6. minucie reprezentacja Węgier przeprowadziła kontrę, po której objęła prowadzenie. Z własnej połowy długie podanie posłał Attila Fiola, a piłka trafiła do Rolanda  Sallaia. Ten wygrał pojedynek biegowy z Janem Bednarkiem i nie miał problemów, by pokonać Wojciecha Szczęsnego.

Polska w pierwszej połowie spisała się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Podopieczni Paulo Sousy nie oddali żadnego celnego strzału. Za to Węgrzy wykorzystali swoją kontrę i mogli cieszyć się z prowadzenia.

Po przerwie początkowo gra Polaków się nie zmieniła. Węgrzy podwyższyli prowadzenie po trafieniu Adam Szalai w 52. minucie. Osiem minut później nastąpił przełom w grze Biało-Czerwonych. W ciągu kilkudziesięciu sekund do wyrównania doprowadzili wprowadzeni chwilę wcześniej na boisko Krzysztof Piątek i Kamil Jóźwiak. Mecz zakończył się remisem 3:3.

Tak padł gol na 1:0 dla Węgrów:

Czytaj także:
Eliminacje MŚ 2022. Węgry - Polska: Bez lania wody
Obsesja przywódcy. Viktor Orban odbudowuje węgierską piłkę nożną

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski zostanie prezesem PZPN? "To byłaby wielka sprawa"

Komentarze (0)