El. MŚ 2022. Węgry - Polska. Twitter wrzał. "Absurdalny mecz", "katastrofa"

PAP/EPA / Zsolt Szigetvary / Na zdjęciu od lewej: Sebastian Szymański, Szilveszter Hangya i Bartosz Bereszyński
PAP/EPA / Zsolt Szigetvary / Na zdjęciu od lewej: Sebastian Szymański, Szilveszter Hangya i Bartosz Bereszyński

Działo się na Twitterze podczas meczu Węgry - Polska (3:3). Nic w tym jednak dziwnego, bo w tym pojedynku nie brakowało zwrotów akcji i zaskakujących wydarzeń. Internauci pisali m.in. o chaosie i katastrofie w obronie Biało-Czerwonych.

Z pewnością nie tak wyobrażał to sobie portugalski szkoleniowiec.

Arkadiusz Reca ma za sobą - delikatnie rzecz ujmując - nie najlepszy występ. Podczas starcia z Węgrami nie unikał błędów.

Mocno dostało się polskiej defensywie.

Oberwał też m.in. Robert Lewandowski.

W 83. minucie natomiast "Lewy" wpisał się na listę strzelców. Chwilę później na Twitterze...

Wojciech Kowalczyk już wysyłał Paulo Sousę do ojczyzny.

Było to czuć, oj było.

Momentami pachniało amatorką, nie ma co ukrywać.

Słuszny wniosek?

Dosadny komentarz Andrzeja Twarowskiego.

Trzeba przyznać, że ze zmianami Paulo Sousa trafiał wyśmienicie.

Pokazał, że ma serce do walki.

Trochę musieliśmy na to poczekać - godzinę...

W punkt.

Na Twitterze aż roi się od podobnych komentarzy.

Polacy obudzili się bardzo późno.

Trzeba wyciągnąć wnioski i popracować nad wieloma elementami.

Mistrzowska riposta!

I jeszcze jedno podsumowanie meczu z Węgrami.

Czytaj także:
El. MŚ 2022: Polacy już na starcie muszą gonić dwóch rywali, zobacz tabelę
El. MŚ 2022: demolka Anglii. Przeciwnik tylko biegał za piłką

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski zostanie prezesem PZPN? "To byłaby wielka sprawa"

Źródło artykułu: