500 mln funtów - tyle ma kosztować budowa obiektu "The Toffees", który będzie znacznie większy i bez porównania nowocześniejszy od obecnego Goodison Park.
Na aktualnym stadionie Everton gra bardzo długo - od 1892 roku. Jego opuszczenie może być bolesne dla kibiców, ale jak podkreślają w rozmowie z "BBC" przedstawiciele klubu, to już mocno przestarzała arena i wyprowadzka jest koniecznością.
O budowę nowego obiektu "The Toffees" starają się od 25 lat. Teraz już wiadomo, że będzie on zlokalizowany w Bramley-Moore Dock przy rzece Mersey w Liverpoolu. Rada miejska dała zielone światło na realizację inwestycji, nie ma też sprzeciwu innych organów, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by wreszcie ruszyć z całą procedurą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!
Teren zostanie wkrótce wykupiony od dewelopera i po zrealizowaniu tego etapu, może się rozpocząć budowa samego stadionu. Ma on pomieścić 52 tys. osób (o ponad 12 tys. więcej niż obecny dom Evertonu, Goodison Park).
Przedstawiciel kibiców Nick Mernock przyznał, że ostatnie decyzje to dla sympatyków klubu wielka ulga. - Zdajemy sobie sprawę, że tu nie chodzi tylko o futbol. Dojdzie do fundamentalnej regeneracji sporego kawałka terenu.
Czytaj także:
El. MŚ 2022: dwóch liderów klasyfikacji strzelców, Polacy na razie tylko tłem
El. MŚ 2022: Polacy już na starcie muszą gonić dwóch rywali, zobacz tabelę