Jak informuje ESPN, Borussia Dortmund oczekuje za swoją gwiazdę aż 180 milionów euro. Jeszcze przed pandemią koronawirusa, kwota byłaby jak najbardziej do zaakceptowania. Wobec kryzysu ekonomicznego jest bardzo wątpliwe, że Los Blancos wyłożą za Norwega tak wielkie pieniądze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pech bramkarza. Zobacz, co się stało
Borussia nie chce latem pozbyć się największe gwiazdy, stąd zaporowa kwota dla gigantów. Nie wiadomo także czy ekipa z Dortmundu zagra w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, co może być kluczową informacją w kontekście odejścia napastnika z Norwegii.
Co ciekawe, tańszą opcją dla Realu Madryt może ostatecznie okazać się Kylian Mbappe, który wciąż nie podpisał nowej umowy z PSG.
Obecnie portal transfermarkt.pl wycenia wartość Haalanda na 110 milionów euro. Tylko w tym sezonie Norweg strzelił już 33 gole dla BVB: 21 w Bundeslidze, 10 w Lidze Mistrzów, i w Pucharze Niemiec i 1 w Superpucharze.
Zobacz także:
"W środę możemy tam nie dotrzeć". Wojciech Kowalczyk skomentował mecz Polaków z Andorą
Dla niego nie ma żadnych świętości! Lewandowski wymazał kolejną legendę z kart historii