Fortuna I liga: wrócił sprytny Górnik Łęczna. Wicelider rzucił wyzwanie

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Łęczna
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Łęczna

Wicelider podniósł się po dwóch porażkach. Górnik Łęczna długo usypiał Chrobrego Głogów zanim przyspieszył i strzelił gole na wagę zwycięstwa 3:0. Teraz czeka na odpowiedź innych kandydatów do awansu.

Górnik Łęczna rozpoczął rundę wiosenną od trzech zwycięstw z rzędu. Po mocnym starcie gwałtownie zahamował. Zespół Kamila Kieresia poniósł porażki w meczu na własnym stadionie z Koroną Kielce i na terenie Radomiaka. Pozostał na miejscu premiowanym awansem tylko dzięki nieudolności pozostałych drużyn z czołówki. W czwartek podjął nierównego Chrobrego Głogów potrafiącego pozytywnie zaskoczyć i rozczarować.

Początek meczu nie był atrakcyjny. Drużyny miały problem z transportowaniem piłki w pole karne przeciwnika. Obie były ustawione w średnim pressingu i do pewnego miejsca pozwalały na swobodne rozgrywanie. Później zaczynał się problem z kreowaniem sytuacji podbramkowych. Groźnie zrobiło się dopiero po stałym fragmencie gry w 26. minucie. Maciej Gostomski wyciągnął się i sparował strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Po Górniku było początkowo widać problemy z ostatnich tygodni. Jeden strzał celny przez ponad pół godziny to wyraźnie za mało jak na kandydata do awansu. Rafał Leszczyński nie został przetestowany poważnie w pierwszej połowie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!

W 54. minucie Górnik przeprowadził zespołową i szybką akcję, która zwiastowała poprawę w jego grze. Trener Kamil Kiereś komplementował swoich podopiecznych, choć nie udało im się zakończyć wymiany podań celnym strzałem. Prognostyk ożywienia w grze wicelidera nie okazał się fałszywy. W 61. minucie objął on prowadzenie 1:0, a uderzenie do bramki Chrobrego oddał Bartosz Śpiączka.

Chrobry zaatakował nieco odważniej po zmianie wyniku. Zrobiło się cieplej w polu karnym gospodarzy, ale nie można było mówić o dużym zagrożeniu bramki Macieja Gostomskiego. Górnik był konkretniejszy. Groźne uderzenie Serhija Krykuna jeszcze zostało obronione przez Rafała Leszczyńskiego, ale w 83. minucie skapitulował. Na 2:0 trafił Michał Goliński i praktycznie zamknął mecz. Wynik ustalił na 3:0 Bartłomiej Kukułowicz na zakończenie doliczonego czasu.

Konfrontacja w Łęcznej rozpoczęła 23. kolejkę Fortuna I ligi. Większość meczów jest zaplanowana na sobotę. ŁKS zagra w małych derbach województwa łódzkiego z GKS-em Bełchatów, a przeciwnikiem rozpędzonego Widzewa będzie Zagłębie Sosnowiec. Dobrze zapowiada się również spotkanie Miedzi Legnica z Radomiakiem.

Górnik Łęczna - Chrobry Głogów 3:0 (0:0)
1:0 - Bartosz Śpiączka 61'
2:0 - Michał Goliński 83'
3:0 - Bartłomiej Kukułowicz 90'

Składy:

Górnik: Maciej Gostomski - Leandro, Kamil Pajnowski, Tomasz Midzierski, Maciej Orłowski - Marcin Stromecki, Adrian Cierpka - Serhij Krykun (90' Michał Mak), Bartłomiej Kalinkowski (84' Przemysław Banaszak), Michał Goliński (90' Bartłomiej Kukułowicz) - Bartosz Śpiączka (81' Paweł Wojciechowski)

Chrobry: Rafał Leszczyński - Michał Ilków-Gołąb, Michał Michalec, Przemysław Stolc, Paweł Oleksy - Jaka Kolenc (64' Tomasz Cywka), Robert Mandrysz (82' Damian Kowalczyk) - Dominik Dziąbek (75' Dominik Piła), Mateusz Machaj (64' Patryk Bryła), Maksymilian Banaszewski - Mikołaj Lebedyński

Żółta kartka: Michalec (Chrobry)

Sędzia: Sylwester Rasmus (Toruń)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Widzew Łódź pokazał charakter. Czerwona kartka dodała mu animuszu

Czytaj także: ŁKS Łódź gubi punkty. Nie zatrzymał rozpędzonych

Źródło artykułu: