Wygrana odniesiona przez Pogoń Szczecin przy Łazienkowskiej w lipcu 2019 roku była pierwszą ligową w tym miejscu od 36 lat. W tym samym, poprzednim sezonie drużyna prowadzona przez Kostę Runjaicia zwyciężyła na stadionie Legii Warszawa również w grupie mistrzowskiej. W sobotę Pogoń zagra o trzecią z rzędu wyjazdową wygraną ze stołecznym zespołem. Niepokonana jest od pięciu spotkań z nim.
- Staraliśmy się we wcześniejszych meczach z Legią być odważni, prowadzić grę. Wyłącznie w ten sposób można uzyskać dobry wynik. Tylko drużynową jakością oraz zaangażowaniem można sprawić ból temu przeciwnikowi. Potrzeba też trochę boiskowego szczęścia, a w gorszych fazach meczu świadomości, że można się im przeciwstawić. Każdy przeciwnik Legii musi grać na najwyższym poziomie, jeżeli chce zaistnieć w meczu z nią - mówi Kosta Runjaić, trener Pogoni.
Szczecinianie spotykają się z legionistami na szczycie tabeli PKO Ekstraklasy. Wicelider traci do lidera z Warszawy siedem punktów i w razie porażki przy Łazienkowskiej nie będzie już poważnym kandydatem na mistrza Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol
- Nie potrzeba dodatkowych spekulacji. Ten mecz jest dla nas o zachowanie szansy na mistrzostwo. Nawet przy naszym zwycięstwie droga pozostanie daleka, ale dla ligi byłoby fajnie, gdybyśmy podtrzymali wyścig po złoto. Pogoń jest na drodze do usadowienia się wysoko w hierarchii polskich drużyn. Legia już tam jest i dla niej brak miejsca w eliminacjach Ligi Mistrzów byłby przykrym zaskoczeniem. Legia ma najwyższy budżet, jest najmocniej rozpoznawalna, ma silną kadrę - wylicza Runjaić.
Pogoń wygrała przed przerwą reprezentacyjną po 1:0 z Jagiellonią Białystok i Lechią Gdańsk, a oba mecze rozstrzygnął Michał Kucharczyk. Były skrzydłowy Legii pomógł Portowcom pozostać na drugim miejscu w tabeli po gorszym okresie z pięcioma kolejnymi meczami bez zwycięstwa.
- Po Michale widać pewność siebie przy wykańczaniu akcji lewą i prawą nogą, z bliska i z daleka. Poza łatwością w strzelaniu goli intensywnie biega i pokonuje duże dystanse w meczach. "Kuchy" jest dla nas ważnym zawodnikiem i dobrym transferem. Nie potrzeba mu dodatkowej mobilizacji przed meczem z Legią. Myślę, że zagra przeciwko niej jeszcze lepiej niż w rundzie jesiennej. Życzę sobie i jemu kolejnego gola - mówi Runjaić.
Trener Pogoni nie skorzysta w Warszawie z kontuzjowanego Rafała Kurzawy. Poważną kontuzję leczy Hubert Matynia, zamiast którego na lewej stronie obrony występuje Luis Mata. - Graliśmy wyrównane mecze z Legią i myślę, że tak sam o będzie i tym razem. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby to spotkanie wyglądało jak najlepiej i żebyśmy osiągnęli dobry wynik - zapowiada Runjaić.
Początek konfrontacji w Warszawie w sobotę o godzinie 17:30.
Czytaj także: "Kuchy" prowadzi Pogoń Szczecin w kierunku Europy
Czytaj także: Paradoks w grze Lechii Gdańsk. Piotr Stokowiec był zły