Reprezentant Szwecji w lipcu minionego roku opuścił FC Nuernberg i zaakceptował ofertę Lecha Poznań. Mikael Ishak prezentował się dobrze szczególnie w pierwszej części sezonu 2020/21.
Do tej pory napastnik wystąpił w 17 spotkaniach PKO Ekstraklasy, zdobył 9 bramek i zaliczył 1 asystę. Ishak błyszczał też w Lidze Europy, jego bilans w tych rozgrywkach to 5 goli w 6 spotkaniach. Obecnie rywalizuje o miejsce w podstawowym składzie z Aronem Johannssonem.
Wkrótce dojdzie do kilku zmian w szeregach "Kolejorza". W najbliższych dniach prawdopodobnie poznamy nazwisko następcy Dariusza Żurawia. Spekuluje się, że Tymoteusz Puchacz może trafić do 1.FC Union Berlin - więcej TUTAJ. Z przenosinami do stołecznego klubu jest łączony również doświadczony snajper.
Portal meczyki.pl poinformował, że Ishak wzbudza zainteresowanie Unionu, a także 1.FSV Mainz 05. Jest wyceniany na około 2 mln euro. Władze Lecha nie zamierzają jednak pozbywać się ważnego zawodnika. Według źródła, sam piłkarz dobrze czuje się w barwach obecnego pracodawcy. Ostateczna decyzja zapadnie latem.
Po 23 seriach gier Lech znajduje się dopiero na 10. pozycji w ligowej stawce. Już w niedzielę (11 kwietnia) drużyna podejmie lidera tabeli, czyli Legię Warszawa.
Czytaj także:
Były piłkarz Lecha Poznań nie zostawił na klubie suchej nitki. Stawia twarde zarzuty
"Wszystko mi się zawaliło". Polski sędzia opowiada o walce z poważną chorobą
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!