Środkowy obrońca pierwsze szlify piłkarskie zbierał w szkółce FC Barcelona. Jeszcze w wieku juniorskim Eric Garcia postanowił przenieść się do "The Citizens". Zwolennikiem tego transferu był sam menedżer Pep Guardiola, który doskonale zna katalońskie środowisko i widział w nim olbrzymi potencjał.
20-letni stoper zbierał pochlebne recenzje, jednak nie zamierzał przedłużyć kontraktu, który wygasa 30 czerwca. Garcia bardzo chciał wrócić do Barcelony i wszystko wskazuje na to, że w nowym sezonie zagra na Camp Nou. Taki scenariusz potwierdził właśnie Guardiola.
- Jest jednym z moich ulubionych graczy. Chciałbym mieć piętnastu takich graczy w drużynie, ale nie zagrał w Pucharze Ligi dlatego, bo odejdzie do Barcelony - przyznał menedżer, cytowany przez sport.es.
- Jest dla mnie jak syn. W zeszłym sezonie był naszym najlepszym środkowym obrońcą, nie popełnił żadnego błędu. Barcelona go kupuje, bo jest świetnym graczem - dodaje szkoleniowiec Manchesteru City.
Eric Garcia rozegrał w tym sezonie tylko 10 meczów. Co ciekawe, stoper był bliski odejścia do Barcelony już zimą, jednak Blaugrana nie miała kilku milionów euro, aby wykupić piłkarza. Teraz pozyska go za darmo.
Zobacz także:
Podolski: Powołanie Superligi? W tym przypadku muszę użyć bardzo mocnych słów!
Dni Ronaldo w Juventusie policzone? Prezes klubu otrzymał konkretną "prośbę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to zrobił?! To może być najpiękniejszy gol roku!