W sobotę Bayern Monachium niespodziewanie przegrał w meczu Bundesligi z 1.FSV Mainz 05 (1:2). Jedyną bramkę dla Bawarczyków strzelił w doliczonym czasie gry Robert Lewandowski. Był to dla Polaka pierwszy mecz po kontuzji kolana. Zaliczył w nim 36 w tym sezonie trafienie w rozgrywkach Bundesligi.
Po tym spotkaniu trener Hansi Flick dał swoim podopiecznym dwa dni wolnego. Czas ten Lewandowski spędził z żoną Anną Lewandowską. O tym, jak wyglądały te dni napisała żona piłkarza w mediach społecznościowych.
"Dwa dni tylko we dwoje. Dawno nie mieliśmy tyle czasu tylko dla siebie. Praca, obowiązki, dwójka małych dzieci, pandemia... Po tych dwóch dniach doszliśmy do wniosku, że czas płynie jakby wolniej, a wieczorem przy lampce wina przeglądaliśmy zdjęcia dzieci. Klasyk, prawda? Też tak macie?" - napisała na Instagramie Anna Lewandowska.
Lewandowski walczy o to, by pobić rekord strzelecki Gerda Muellera. Ten w sezonie 1971/72 strzelił 40 bramek i od tego czasu do tego wyczynu nie zbliżył się żaden inny piłkarz. Do zakończenia obecnego sezonu pozostały jeszcze trzy mecze.
Czytaj także:
Olbrzymia przewaga Roberta Lewandowskiego. Nikt go już nie dopadnie
Gorące rozmowy w Bayernie Monachium. Media: Julian Nagelsmann podjął decyzję
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy