La Liga. Sensacja w meczu Barcelony. Koeman na trybunach, drużyna na łopatkach

PAP/EPA / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Quini Marin (z lewej) i Lionel Messi
PAP/EPA / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Quini Marin (z lewej) i Lionel Messi

Przed meczem z Granadą Barcelona miała szansę na zajęcie pozycji lidera. Wicemistrzowie Hiszpanii szansę zmarnowali, przegrywając na własnym stadionie 1:2. Pierwszą pozycję wciąż zajmuje Atletico Madryt.

W tym artykule dowiesz się o:

Barcelona od kilku tygodni ścigała w tabeli Atletico. W przypadku pokonania Granady po raz pierwszy w sezonie zostałaby liderem La Ligi.

Od początku gospodarze zepchnęli do defensywy mających problemy z kontuzjami gości. Na pierwszą dobrą okazję trzeba było czekać do 19. minuty. Strzał Antoine Griezmanna obronił Aaron Escandell.

Gol dla Barcelony padł cztery minuty później. Griezmann w polu karnym podał do Lionela Messiego, a ten strzałem z okolic pola bramkowego w trafił okolice dalszego słupka do siatki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi

W 36. minucie Argentyńczyk powinien zapewnić spokój gospodarzom. Jednak w sytuacji sam na sam bramkarz stopą odbił futbolówkę na korner. Chwilę po zmianie stron okazję na gola miał Griezmann, ale uderzając z pola karnego spudłował. Sześć minut później efektowną akcję gospodarzy niecelną próbą wykończył Sergi Roberto.

Goście z każdą kolejną minutą radzili sobie w defensywie coraz lepiej. W 63. minucie Granada skontrowała Barcelonę. Zagranie z okolic środka pola do Darwina Machisa. Oscar Mingueza zamiast przeciąć dogranie... przedłużył je. Zawodnik Granady w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza.

Kilkadziesiąt sekund później nie wytrzymał Ronald Koeman. Sędzia bez wahania wyrzucił Holendra na trybuny.

Wicemistrzowie Hiszpanii bili głową w mur, a w 76. minucie po raz drugi dali się skontrować. Jorge Molina dośrodkował z lewej strony, a Adrian Marin strzałem głową zdobył bramkę.

Miejscowi atakowali do końca, ale próby Barcelony były chaotyczne. Wynik spotkania zmianie nie uległ, Atletico pozostało liderem La Ligi.

FC Barcelona - Granada CF 1:2 (1:0)
1:0 - Lionel Messi 23'
1:1 - Darwin Machis 63'
1:2 - Adrian Marin 79'

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Oscar Mingueza (72' Ousmane Dembele), Gerard Pique, Samuel Umtiti - Sergio Busquets (81' Francisco Trincao) - Sergi Roberto, Frenkie De Jong, Ilaix Kourouma (73' Pedri), Jordi Alba - Lionel Messi, Antoine Griezmann.

Granada FC: Aaron Escandell - Nehuen Perez, German Sanchez, Victor Diaz - Dimitri Foulquier, Yangel Herrera, Yan Brice Eteki (61' Maxime Gonalons), Quini - Luis Suarez (86' Fede), Darwin Machis (75' Adrian Marin) - Roberto Soldado (61' Jorge Molina).

Żółte kartki: Soldado, Perez, Sanchez, Marin (Granada).

Sędzia: Pablo Fuertes.

Czytaj także:
La Liga. Jeden klub krok od degradacji
La Liga: zwrot w walce o mistrzostwo Hiszpanii!
[multitable table=1243 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: