Nie tylko Erling Haaland. Dramatyczna kontuzja rywala Łukasza Piszczka
To był słodko-gorzki wieczór dla kibiców drużyny trenera Edina Terzicia. Borussia Dortmund okupiła zwycięstwo kontuzjami.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem działacze Borussii Dortmund przekazali, że Erling Haaland nabawił się kontuzji mięśniowej. Na ten moment nie wiadomo, jak długo będzie wyłączony z gry. Rewelacyjny Norweg nie został uwzględniony w kadrze meczowej - więcej TUTAJ.
Edin Terzić od pierwszych minut postawił na Łukasza Piszczka. Polak opuścił plac gry w 62. minucie, zastąpił go Mateu Morey. Prawy obrońca nie będzie dobrze wspominał tego spotkania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowiMłodzieżowy reprezentant Hiszpanii spędził na murawie zaledwie 12 minut. Morey doznał przerostu kolana i udał się do szatni przy pomocy klubowych lekarzy. Cała sytuacja wyglądała bardzo niebezpiecznie.
Emre Can udzielił wypowiedzi na antenie telewizji "Sky". - Nie jestem w stanie opisać tego, co się wydarzyło, ale kontuzja jest bardzo poważna. To gorzka informacja dla tego chłopaka, już wcześniej zerwał więzadło krzyżowe - stwierdził.
W praktyce to oznacza koniec sezonu dla 21-latka. Na wszystkich frontach Morey rozegrał łącznie 24 spotkania i zaliczył 3 asysty.
#Morey-Verletzung überschattet #BVB-Finaleinzug - #Can geschockt: "Freude hält sich in Grenzen!" #BVBKSV
— Der SPORTBUZZER (@Sportbuzzer) May 1, 2021
➡️ https://t.co/7OXXh9JWK8 pic.twitter.com/v4GrXROPSk
Czytaj także:
La Liga. Kwadrans do niespodzianki w meczu Realu Madryt
Serie A: AC Milan poradził sobie z szalejącym bramkarzem Benevento