"Rossoneri" zdobyli pierwszą bramkę w doliczonym czasie pierwszej połowy. Brahim Diaz wykorzystał zamieszanie w polu karnym Juventusu i uderzył pod poprzeczkę. Wojciech Szczęsny mógł zachować się trochę lepiej, ale w dużej mierze zawinili jego koledzy.
W 58. minucie tej rywalizacji sędzia Paolo Valeri podyktował rzut karny dla drużyny gości. Do wykonania "jedenastki" został wyznaczony Franck Kessie. Pomocnik strzelił w lewy dolny róg Szczęsnego, który wyczuł jego intencje i odbił piłkę.
W 78. minucie błysnął Ante Rebić. W końcówce Chorwat huknął prosto w okienko, tym razem Szczęsny nawet nie ruszył się z miejsca. Wynik na 3:0 ustanowił Fikayo Tomori. AC Milan zgarnął komplet punktów w arcyważnym spotkaniu.
Po ostatnim gwizdku podopieczni Stefano Piolego zameldowali się na najniższym stopniu podium Serie A. Juventus oddalił się od Ligi Mistrzów, w tym momencie zajmuje dopiero 5. miejsce i traci jeden punkt do 4. SSC Napoli.
Obroniony rzut karny może być pewnym pocieszeniem dla polskiego bramkarza, na którego w ostatnim czasie spadła fala krytyki. 31-latek w trwających rozgrywkach zanotował 28 występów i tylko pięć razy nie dał się pokonać.
Wojciech Szczęsny obronił rzut karny wykonywany przez Francka Kessiégo! #włoskarobota pic.twitter.com/VDSFbMqsc6
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 9, 2021
Czytaj także:
Kamil Glik pod lupą włoskich mediów. "Próbował, jak tylko mógł"
W Rzymie trwa szaleństwo związane z przybyciem Jose Mourinho
ZOBACZ WIDEO: Polski trener od lat wszystko dokładnie zapisuje. "Sporządzam książkę co pół sezonu"