Niemal cała Europa ligowe mecze gra przy pustych trybunach, co ma związek z obostrzeniami wynikającymi z pandemii koronawirusa. To wkrótce ma się zmienić, gdyż już spotkania finałowe Ligi Mistrzów i Ligi Europy mają odbyć się z fanami na trybunach. Z kolei w Polsce od najbliższego weekendu poluzowano obostrzenia i zezwolono na udział kibiców w meczu. Pojemność stadionów ograniczono do 25 proc.
Zupełnie inaczej jest w Rosji. Tam na trybunach mogą zasiadać dziesiątki tysięcy kibiców, niemal bez żadnych ograniczeń. Widać to choćby na zdjęciach z rozegranego w Niżnym Nowogrodzie meczu finału Pucharu Rosji, w którym Lokomotiw Moskwa wygrał z Krylia Sowietow Samara 3:1.
Po meczu Grzegorz Krychowiak opublikował na Instagramie zdjęcie, do którego pozuje z wywalczonym trofeum. Za Polakiem są setki kibiców Lokomotiwu, którzy wybrali się do Niżnego Nowogrodu, by dopingować swojemu ukochanemu klubowi. "Dobra robota chłopaki" - podpisał zdjęcie Krychowiak.
Gracze Lokomotiwu wywiązali się z roli faworyta, po ostatnim gwizdku sędziego mogli świętować. Zarówno Krychowiak, jak i Maciej Rybus rozegrali w finale pełne 90 minut. Do tego Rybus zaliczył asystę przy trzecim trafieniu dla zespołu ze stolicy Rosji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo
Czytaj także:
Paulo Sousa wraca do Polski. Przecieki wskazują na zaskakującą decyzję!
Niepokojący upadek Krzysztofa Piątka. Musiał opuścić plac gry