Urbański bije rekordy. Czegoś takiego w historii polskiej piłki jeszcze nie było

Newspix / AFLO/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Kacper Urbański
Newspix / AFLO/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Kacper Urbański

Kacper Urbański uważany jest za jeden z największych talentów polskiego futbolu. Ma niespełna 17 lat, a już zrobiło się o nim głośno i to nie tylko w Polsce. Nic jednak dziwnego: żaden inny polski piłkarz w historii nie zdołał zrobić tego co on.

Kacper Urbański jest od lutego tego roku piłkarzem włoskiej Bologna FC, gdzie pracuje pod okiem słynnego trenera Sinisy Mihajlovicia.

W środę wychowanek Lechii Gdańsk  zadebiutował w Serie A, zostając najmłodszym Polakiem w historii tej ligi (16 lat i 8 miesięcy). Ale to nie wszystko.

21 grudnia 2019 roku, mając 15 lat i 105 dni, Urbański zadebiutował w polskiej Ekstraklasie (najmłodszy w XXI wieku, a drugi najmłodszy w całej historii Ekstraklasy).

ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz podsumowuje sezon w wykonaniu Legii Warszawa. "Przewaga nad rywalami była bardzo zdecydowana"

To wszystko oznacza, że jest to najprawdopodobniej jedyny przypadek w historii polskiego futbolu, gdy zawodnik niemający jeszcze 18 lat zagrał już w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych. Z utalentowanym piłkarzem rozmawialiśmy o rekordach, charyzmie Sinisy Mihajlovicia, wsparciu rodziny i o tym, co chciałby osiągnąć w futbolu.

Piotr Koźmiński, WP SportoweFakty: który debiut był bardziej stresujący, a może bardziej wyjątkowy? Ten w polskiej Ekstraklasie czy ten w Serie A?

Kacper Urbański, wychowanek Lechii Gdańsk, obecnie gracz Bologna FC  i reprezentacji Polski do lat 19: Oba były niesamowite. Na pewno ten w barwach Lechii był wyjątkowy, bo to mój debiut w seniorskiej piłce. Ale i środowy występ z Genoą też ma dla mnie niesamowite znaczenie, bo to mój pierwszy mecz w Serie A, jednej z pięciu najlepszych lig w Europie. Pracowałem na to przez całe życie. Bardzo sobie cenię ten występ, bo z tego co słyszę, jestem nie tylko najmłodszym Polakiem, który zadebiutował w Serie A, ale i najmłodszym polskim piłkarzem z debiutem w jednej z pięciu topowych lig.

Z Genoą zagrałeś raptem kilka minut. To ma znaczenie, jest niedosyt, że tak krótko, czy debiut to debiut?

Myślę, że debiut to debiut. Wiadomo, że chciałoby się więcej, ale szanuję i te kilka minut. Zresztą, na dłuższe występy przyjdzie jeszcze czas. Dla mnie i w moim wykonaniu to dopiero początek. Jestem tu od czterech miesięcy, a od dwóch trenuję już na dobre z pierwszym zespołem. Wszystko idzie więc zgodnie z planem, w dobrym kierunku.

To, że zagrasz jeszcze w tym sezonie, obwieścił na jednej z konferencji prasowych trener Mihajlović, na kilka dni przed meczem. To ci ułatwiło sprawę, mentalnie pomogło się przygotować?

Fajnie, że trener to zapowiedział, ale... Myślę, że w moim przypadku nie miało to znaczenia. Tak czy inaczej, starałbym się tak samo. Natomiast chciałbym podkreślić, że do Bolonii w dużej mierze trafiłem właśnie dlatego, że pracuje tu Mihajlović. Zanim podpisałem kontrakt, oglądałem mecze tego klubu, chciałem się upewnić, że styl gry będzie mi odpowiadał. I tak właśnie jest. Mihajlović chce grać piłką, atakować, u nas nie ma długich piłek. Dla mnie, pomocnika, takiej "ósemki" lubiącej mieć piłkę, to było i jest bardzo ważne. Dlatego wybór klubu był bardzo przemyślany.

A czy to prawda, że języka włoskiego uczyłeś się jeszcze przed wyjazdem do Włoch?

Tak. Ja i cała moja rodzina. Na cztery miesiące przed wyjazdem do Włoch zaczęliśmy się w Polsce uczyć włoskiego. Wtedy tylko zanosiło się na transfer, bo całkowitą pewność mieliśmy dopiero na tydzień przed podpisaniem dokumentów, ale nie chcieliśmy niczego zaniedbać. Wiadomo, że gdy znasz język, to od początku jest łatwiej. Zresztą, tu była taka zabawna historia. Osoba, która zajmowała się mną w pierwszych dniach pobytu w Bolonii, była tak pozytywnie zaskoczona tym, że już mówię po włosku, że postanowiła, iż trzeba to pokazać dyrektorowi klubu. Nie było w planach mojej wizyty u dyrektora, ale mój opiekun chciał mu pokazać, że już dobrze sobie radzę w ich języku. A teraz kontynuuję naukę na miejscu. Mam kilka godzin włoskiego w tygodniu, z Polką od 25 lat mieszkającą tutaj.

W Bolonii mieszkasz wraz z całą rodziną, prawda?

Tak, od początku tego chciałem. Gdybym był akademiku, to bym tęsknił za bliskimi, bo jestem bardzo zżyty z moją rodziną. A tak po treningu wracam po prostu do domu, do mamy, taty, młodszego brata, który też gra w Bolonii, w zespole U14.

Wyjazd do Bolonii nie jest jednak pierwszym w twojej karierze. Jak to było z Evertonem?

Byłem tam, gdy miałem 12 lat. Działacze tego klubu wypatrzyli mnie na jednym z turniejów. Bardzo im zależało, żebym został, też z rodziną, co w sumie oczywiste, bo miałem właśnie tylko 12 lat. Ale przepisy nie pozwalały na zatrudnianie tak młodych graczy. Przed Bolonią też było sporo ofert czy zapytań. Z innych włoskich klubów, z Niemiec, z Anglii, ale nie ma się co już nad tym rozwodzić. Jestem w Bolonii i super. Wcześniej mówiłem o trenerze Mihajloviciu. Nie ukrywam, że lubię pooglądać na Youtube jego boiskowe dokonania, zwłaszcza rzuty wolne. Widziałem taką 20-minutową kompilację jego stałych fragmentów, albo nagranie, gdy cztery razy z rzędu trafia z wolnego na treningu w okno. Coś niesamowitego.

A propos gwiazd włoskiej piłki. Czy prawdą jest, że miałeś rozmowę na temat twojej kariery ze słynnym Francesco Tottim, legendą Romy?

Tak, to prawda. Mieliśmy wideorozmowę z Tottim. Chwalił mnie, namawiał, żeby przejść do agencji menedżerskiej, z którą współpracuje. Mówił, że ma rozległe kontakty, że może mnie umieścić tu czy tam. Zapewne wszystko się zgadza, ale jestem człowiekiem honorowym, dotrzymującym danego słowa. Współpracuję z agencją BMG. Właścicielem jest pan Bolek, natomiast ja jestem pod skrzydłami Tomasza Dawidowskiego, byłego zawodnika, reprezentanta Polski. Rozmawiamy praktycznie codziennie, świetnie się rozumiemy i nie widziałem ani nie widzę potrzeby żadnych zmian pod tym względem.

Ustanowiłeś już kilka rekordów, ale - oby - jeszcze wiele przed tobą. Masz idola, kogoś na kim się wzorujesz?

Mam taki rytuał, że przed meczami lubię oglądać najlepsze akcje tych graczy, których najbardziej podziwiam. Messi, Zidane, Iniesta, Xavi, Ronaldinho, Ronaldo brazylijski... Na treningach niektóre tricki próbuję naśladować. Nie zawsze wychodzi, ale trenerzy i koledzy z drużyny podchodzą do tego z życzliwym uśmiechem, widząc, że próbuję niekonwencjonalnych zagrań przeciwko doświadczonym zawodnikom. Ja też się przy tym uśmiecham. Bo piłka to ma być przede wszystkim dobra zabawa. Luz, a nie stres. Moje cele? Wiadomo, reprezentacja Polski, jak największe sukcesy w klubowej piłce. Ale chcę też, żeby ludzie zapamiętali mój styl, żebym właśnie swój styl wypracował. Mam taki cel, takie marzenie: gdy za kilka lat rodzic przyjdzie na stadion z dzieckiem... Żeby to dziecko mu wtedy powiedziało: chcę grać jak Urbański. To byłoby super, bo znaczyłoby, że zostawiłem w piłce mój ślad. I do tego będę dążył.

Komentarze (12)
avatar
Krakowiak
19.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super że mamykogoś takiego ! Ale do wyczynów Włodka Lubańskiego to jeszcze trochę... :) 
avatar
Nie zaszczepię się
19.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takich dzieciaków mieliśmy wielu, ale nic z nich nie wyrosło. 
avatar
kert
19.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Autor nie trzyma się faktów ... fantazjuje . Lubański w tym wieku już grał w reprezentacji . Niemniej że autor artykułu ma potencjał na dobrego redaktora ... pod warunkiem że popracuje nad swy Czytaj całość
avatar
MarioStefan
19.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Włodek Lubański miał 16 lat, jak zadebiutował w Reprezentacji !!! To jest dla mnie WYCZYN !!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
elan
18.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koźmiński, Koźmiński... Jeszcze długo nauki przed tobą. Przede wszystkim historii polskiej piłki nożnej. Jak się nauczysz, to pogadamy. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.