Przez większą część wielkiego finału Pucharu Anglii podopieczni Thomasa Tuchela dyktowali tempo gry. Kasper Schmeichel jednak bardzo dobrze radził sobie między słupkami Leicester City.
Piłkarze "Lisów" oddali pierwszy celny strzał dopiero w 63. minucie tej rywalizacji. Luke Thomas przekazał piłkę Youriemu Tielemansowi, który znalazł trochę miejsca przed polem karnym i silnym uderzeniem zaskoczył bramkarza rywali. Kepa Arrizabalaga nie zdążył interweniować, chwilę później kibice na Wembley oszaleli.
Dla reprezentanta Belgii była to czwarta bramka w tej edycji krajowego pucharu, na wszystkich frontach dziewięć razy trafił do siatki. Gracze Chelsea FC szybko ruszyli do ofensywy. W końcówce Wes Morgan skierował piłkę do własnej siatki. Gol samobójczy nie został jednak uznany po konsultacji z VAR.
Rezultat nie uległ już zmianie. Zespół z King Power Stadium zwyciężył po raz pierwszy w najstarszych klubowych rozgrywkach. Warto przypomnieć, że w przeszłości piłkarze Leicester cztery razy przegrywali w finałach.
YOURI TIELEMANS! ALEŻ GOLAZO!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 15, 2021
Zobaczcie to przepiękne trafienie i niesamowitą reakcję kibiców na trybunach! #EFLpl pic.twitter.com/rCRfRakZtm
Czytaj także:
Thomas Mueller z uznaniem o Lewandowskim. Niemiec nie może wyjść z podziwu
Artur Sobiech świetnie zakończył sezon. Dublet Polaka w lidze tureckiej
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie miało prawa się udać! Niesamowity trik gwiazdy