Spekulacji na temat ewentualnego przyjścia Erlinga Haalanda do Bayernu Monachium nie ma końca. W niemieckich mediach spekulowano nawet, że Polak żądał od klubu wyjaśnień na temat możliwości przeprowadzenie transferu.
Robert Lewandowski szybko uciął jednak ten temat. - Znam swoją wartość. Nie oczekuję żadnych wyjaśnień, nie potrzebuję czegoś takiego. Wiem co dzieje się na rynku i pod tym względem mogę cały czas spokojnie funkcjonować - przyznał w wywiadzie dla Canal+.
Na pytanie o to, czy chciałby, żeby Haaland w ogóle trafił do Bayernu, odpowiedział krótko. - Pytanie czy on by chciał? - przyznał autor czterdziestu goli w tym sezonie Bundesligi.
ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego
Prowadzący wywiad Michał Kołodziejczyk drążył jednak temat norweskiego napastnika. Ciekawił go fakt, co sam Lewandowski uważa na temat 20-letniego zawodnika. Czy będzie go stać na to, aby pobić jego rekord.
Tutaj Polak z uśmiechem zapytał jedynie, o którym rekordzie mowa. "Tym 40 plus" padła odpowiedź. - Sam nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że mogę być blisko tego rekordu, więc ciężko mi powiedzieć. Wiele czynników musi na to wpłynąć - przyznał Lewandowski, który dodał momentalnie, że sam jeszcze tego rekordu nie pobił, więc nie ma o czym mówić.
Po chwili pojawił się jeszcze inny wątek, w który zamieszany był Norweg. Mowa o młodych napastnikach, którzy podbijają świat, czyli Hallandzie i Kylianie Mbappe. W którym obozie jest "Lewy"? Team Haaland czy Team Mbappe? - Ja jestem Team Lewandowski! - odpowiedział z uśmiechem polski snajper.
Po chwili o obu tych napastnikach wypowiedział się już jednak z uznaniem. - To zawodnicy o wielkim potencjale. Już teraz pokazują, z jaką łatwością strzelają bramki. To gracze o potencjale z najwyższego poziomu - komplementował.
Zauważył też inną ważną rzecz. - Piłka potrzebuje kolejnych nazwisk, które przyciągną fanów na stadiony i przed telewizory. To co już teraz pokazują to wielka rzecz. Mają wielki talent i możliwości - zakończył Lewandowski.
Zobacz także:
"Bardzo bolało i boli do dziś". Lewandowski o kontuzji w meczu z Andorą. Czy żałuje tego występu?
"Dlaczego do Anglii nie pójdziesz?". Peszko zdradza, co odpowiedział mu Lewandowski