Robert Lewandowski w Niemczech nie ma sobie równych. Polak jest największą i najlepiej opłacaną gwiazdą Bundesligi. Z obłędnym dorobkiem 40 bramek sunie po szóstą w karierze, a czwartą z rzędu koronę króla strzelców - nikt nie miał takiej serii.
Ma też realną szansę na odesłanie do lamusa strzeleckiego rekordu wszech czasów niemieckiej ligi, który w sezonie 1971/72 ustanowił Gerd Mueller. Przed tygodniem wyrównał osiągnięcie legendarnego "Bombera", a w sobotnim meczu z Augsburgiem może je pobić.
Władca absolutny
Ale "Lewy" zdominował Bundesligę nie tylko pod względem skuteczności. "Kicker", największa gazeta piłkarska w Niemczech, aż 11 razy umieściła go w swojej "11" kolejki. To trzeci wynik w historii, a najlepszy od sezonu 2007/08, kiedy 13 nominacji otrzymał Franck Ribery.
ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego
Mało tego, Polak jest niekwestionowanym liderem klasyfikacji "Kickera" na piłkarza sezonu. To dużo znaczy, bo choć niemal wszystkie niemieckie redakcje sportowe wystawiają piłkarzom noty i przyznają tytuły, ale to właśnie wyróżnienia od "Kickera" są najbardziej prestiżowe.
Największa gazeta piłkarska w Niemczech robi to od zarania Bundesligi, nieprzerwanie od 58 lat. Ocenia piłkarzy w skali 6-1, gdzie 6 oznacza "poniżej krytyki", a 1 to "klasa światowa" - nota marzeń dla wszystkich piłkarzy w Niemczech. Lewandowski otrzymał ją w tym sezonie aż 6 razy.
A noty z całego sezonu złożyły się na świetną średnią 2,50 - drugich na liście Leona Goretzkę (2,77) i Andreja Kramaricia wyprzedza o 0,77. To przewaga, której nie może już roztrwonić i w poniedziałek, po ostatniej kolejce rozgrywek, "Kicker" ogłosi go Piłkarzem Sezonu 2020/21.
W elicie
Tym samym Lewandowski potwierdzi supremację i obroni wywalczony przed rokiem tytuł. Będzie dopiero 7. w blisko 60-letniej historii Bundesligi zawodnikiem, który wygrał klasyfikację "Kickera" sezon po sezonie. Przed nim sztuki tej dokonały tylko największe legendy rozgrywek.
Jako pierwszy Bundesligę zdominował w ten sposób Franz Beckenbauer, bodaj najznakomitszy niemiecki piłkarz w historii, dwukrotny laureat Złotej Piłki (1972, 1976). "Cesarz" był najlepiej oceniany przez cztery lata: 1968/69, 1969/70, 1970/71 i 1971/72 - to niedościgniony rekord.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że ostatni tytuł "Cesarz" zgarnął w sezonie, w którym Gerd Mueller ustanowił strzelecki rekord Bundesligi. Uprzedźmy fakty - "Bomberowi", który siedem razy był najskuteczniejszym piłkarzem ligi, nigdy nie udało się wygrać klasyfikacji "Kickera".
Po Beckenbaurze dokonali tego jeszcze tylko Berti Vogts (1975-76), Franke Bernd (1982-83), Ulrich Stein (1992-93), Oliver Kahn (2001-02) i Arjen Robben (2014-15). Lewandowski będzie zatem dopiero drugim po Robbenie obcokrajowcem w tym gronie. I pierwszym napastnikiem - Beckenbauer i Vogts to obrońcy, Bernd, Stein i Kahn byli bramkarzami, a Robben jest skrzydłowym.
Mecz 34. kolejki Bundesligi Bayern - Augsburg w sobotę o godz. 15:30. Transmisja w Eleven Sports 1.
Czołówka klasyfikacji "Kickera" na Piłkarza Sezonu:
M | Piłkarz | Śr. not | Klub |
---|---|---|---|
1. | Robert Lewandowsski | 2,50 | Bayern Monachium |
2. | Leon Goretzka | 2,77 | Bayern Monachium |
- | Andrej Kramarić | 2,77 | TSG 1899 Hoffenheim |
4. | Stefan Ortega | 2,80 | Arminia Bielefeld |
5. | Manuel Neuer | 2,81 | Bayern Monachium |