Argentyna i Brazylia po raz ostatni w finale Copa America 2021 grały ze sobą w 2007 roku. Dla Lionela Messiego był to pierwszy raz i to niezwykle wyjątkowy, bo jako kapitan swojej kadry wzniósł puchar za triumf.
Choć napastnik nie wpisał się w finale na listę strzelców, bo jedyną bramkę zdobył Angel Di Maria, został i tak najlepszym strzelcem i zwycięzcą klasyfikacji kanadyjskiej turnieju. Po spotkaniu odebrał też nagrodę dla najlepszego piłkarza turnieju.
- Gdybyście wiedzieli, z czym się mierzył w Copa America, to pokochalibyście go jeszcze bardziej. Nie można się obejść bez takiego gracza, nawet jeśli nie jest w pełni sprawny, zarówno w finale, jak i półfinale - mówił cytowany przez Reuters Lionel Scaloni, trener Argentyny.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z mistrzostw". Wszystko jasne! Anglia w finale Euro 2020! [CAŁY ODCINEK]
Szkoleniowiec nie podał żadnych szczegółów urazu Messiego. Obsypał go jednak pochwałami. - Mówimy o najlepszym piłkarzu wszech czasów. Wszyscy wiedzieliśmy, jak ważne było dla niego zdobycie tytułu z kadrą - podkreślił.
- Mamy relację, która różni się od zwykłej pomiędzy graczem a trenerem. Jestem mu dozgonnie wdzięczny - zakończył.
34-letni napastnik reprezentacji Argentyny na swoim koncie ma mnóstwo nagród i tytułów. Jednak z kadrą przegrał cztery ostatnie finały. Teraz w końcu miał się z czego cieszyć.
Czytaj też:
Wszystko jasne. Lionel Messi lada moment ogłosi swoją decyzję
Adam Małysz wytypował wynik finału Euro. Twierdzi, że padną trzy gole