"Mundo Deportivo" donosi, że FIFA rozważa prawdziwą rewolucję. Pojawił się pomysł, by mecze trwały 2x30, a czas byłby zatrzymywany podczas każdej przerwy w grze. Tak dzieje się chociażby w piłce ręcznej, koszykówce czy futsalu. Ta zmiana miałaby ograniczyć grę "na czas".
FIFA podobno myśli również o zniesieniu limitu zmian. Do momentu pandemii koronawirusa można było dokonywać trzech korekt, a obecnie możliwe jest przeprowadzanie pięciu zmian.
"Mundo Deportivo" ujawnia, że FIFA rozważa też zmiany dotyczące wznawiania gry z autu. Po zmianach futbolówka miałaby być wprowadzana do gry przy użyciu nogi, jak w futsalu.
To jednak nie wszystko. Okazuje się, że każda żółta kartka miałaby skutkować zejściem z boiska na pięć minut.
Takie rozwiązania mają być testowane podczas turnieju Future of Football Cup 2021. Nowe zasady miałyby zachęcić młodych ludzi do gry w piłkę nożną.
Czytaj także:
> Lokomotiw Moskwa zawiódł w finale. Fatalny błąd Grzegorza Krychowiaka
> Podolski do dziennikarzy: Zawsze robicie dramat
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!