Tymczasem poznaniacy nie mają łatwego zadania. Przekonanie Rafała Kujawy do gry w ekstraklasie na pewno jest wykonalne (choć sam piłkarz powtarzał niedawno, że nie chce odchodzić ze swojego macierzystego klubu), a przekonanie włodarzy ŁKS wydaje się kwestią pieniędzy. Gdzie więc leży problem? W znalezieniu w ŁKS osoby władnej do podjęcia decyzji i podpisania dokumentów. Nadal nie wyjaśniły się bowiem sprawy własnościowe w klubie.
Kujawa ma 21 lat i jest wychowankiem ŁKS. Dwa lata temu zadebiutował w pierwszym zespole i do tej pory rozegrał w ekstraklasie 35 spotkań, strzelając w nich 6 bramek. W ubiegłym sezonie był już podstawowym graczem swojej drużyny, 17 razy wybiegając na boisko w pierwszej jedenastce.