Kibice Podbeskidzia żądają walki w Pucharze Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dwa ubiegłe sezony były porażką Podbeskidzia na ligowym froncie. Za każdym razem brakowało dosłownie kilku oczek do elitarnej ekstraklasy. Wpadki Górale odnotowywali także na gruncie pucharowym, gdzie po porażkach z niżej notowanymi przeciwnikami, Podbeskidzie musiało kończyć przygodę z Pucharem Polski już po pierwszym meczu. Kibice z Bielska-Białej domagają się profesjonalnego podejścia do rozgrywek.

W 2007 roku, już w pierwszej rundzie rozgrywek, bielszczanie ulegli rezerwom Sandecji Nowy Sącz. Rok później Podbeskidzie uznało wyższość Stali Sanok. Przyczyn obu porażek dopatrywać się można tylko i wyłącznie w rezerwowych zestawieniach Górali, którzy za każdym razem odpuszczali Puchar na rzecz rozgrywek ligowych.

Kibice Podbeskidzia stanowczo sprzeciwiają się takiemu obrotowi sprawy, jaki miał miejsce przez dwa ostatnie lata. - W tym roku żadnego odpuszczania Pucharu Polski! Przez ostatnie dwa lata błaźniliśmy się przygrywając z jakimiś cieniasami i wystarczy, teraz trafiliśmy na średni Start Otwock, który na pewno jest do przejścia. W ostatnich latach do Pucharu wystawialiśmy rezerwy, bo niby najważniejszy był awans. I co z tego wyszło? Kompromitacja w PP i brak awansu do ekstraklasy, czyli totalna żenada! - złości się na oficjalnym forum Podbeskidzia kibic o nicku SebaTSP. Wtóruje mu także internauta macieq, dla którego rozgrywki pucharowe to możliwość ciekawych pojedynków z klasowymi zespołami ekstraklasy w Bielsku-Białej. - Rok temu zawodnicy z naszej szerokiej kadry zbłaźnili się w Sanoku, co ukazało, iż zapowiedzi o szerokiej i wyrównanej kadrze nie miały pokrycia w rzeczywistości. Zobaczymy jak będzie w tym roku, choć boję się, że znów trener Brosz odpuści Puchar. A szkoda, bo jak ktoś już wyżej mądrze napisał, jest to jedyna możliwość by zmierzyć się z możnymi naszego krajowego podwórka piłkarskiego.

Czy zatem Podbeskidzie potraktuje serio rozgrywki Pucharu Polski? Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy do Otwocka wyjechała najmocniejsza grupa zawodników Górali. W Bielsku-Białej pozostali tylko kontuzjowani: Bartłomiej Konieczny, Rafał Jarosz i Bernard Ocholeche. W Otwocku zabraknie także innych zawodników Podbeskidzia: Damiana Chmiela, Sylwestra Patejuka i Marcina Folwarskiego.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)