Juergen Klopp ma powody do niepokoju. Bolesna kontuzja obrońcy Liverpoolu

Getty Images / Simon Stacpoole/Offside/Offside / Na zdjęciu: Andrew Robertson doznał kontuzji w sparingu
Getty Images / Simon Stacpoole/Offside/Offside / Na zdjęciu: Andrew Robertson doznał kontuzji w sparingu

Andrew Robertson okupił kontuzją niedzielny mecz z Athletikiem Bilbao (1:1). Wygląda na to, że podstawowy piłkarz "The Reds" opuści początek sezonu Premier League.

Dla zespołu Juergena Kloppa był to przedostatni sprawdzian przed startem nowego sezonu. W 13. minucie Diogo Jota dał radość kibicom na Anfield. Portugalczyk wykorzystał dogranie Sadio Mane.

Przed końcem pierwszej połowy Andrew Robertson nabawił się kontuzji. Szkot próbował zablokować piłkę po dośrodkowaniu Alejandro Berenguera, jednak niefortunnie stanął prawą nogą. Robertson nie był w stanie kontynuować gry i zszedł do szatni przy pomocy lekarzy Liverpoolu.

Po zmianie stron zastąpił go 18-letni Owen Beck. W 53. minucie zawodnicy Athletiku Bilbao doprowadzili do remisu, na listę strzelców wpisał się Berenguer.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Robertson w poniedziałek przejdzie badania. - Oczywiście, w tej chwili nie wiemy, jak poważny jest uraz. To było dość bolesne i dlatego Andy musiał zejść. Skręcił kostkę, w ujęciach telewizyjnych prawdopodobnie było to lepiej widoczne. Ból już ustąpił - skomentował Juergen Klopp na pomeczowej konferencji prasowej.

27-latek miał pewne miejsce w wyjściowym składzie "The Reds". Być może Klopp w 1. kolejce Premier League postawi na Kostasa Tsimikasa lub Becka. 14 sierpnia Liverpool zagra na wyjeździe z Norwich City.

Czytaj także:
Messi z Lewandowskim w jednym klubie? Te słowa nie pozostawiają wątpliwości
Real Madryt na remis z AC Milan. Gareth Bale się nie popisał

Komentarze (0)