38-letni Franck Ribery trenuje z Bayernem Monachium od meczu pokazowego legend klubu z Bawarii, w którym strzelił bramkę i zanotował trzy asysty. Jak dowiedział się dziennik "La Gazzetta dello Sport", po spotkaniu były skrzydłowy Bawarczyków długo rozmawiał z trenerem Julianem Nagelsmannem.
"Franck obecnie trenuje ze swoją dawną drużyną, a fani marzą o tym, by zobaczyć go ponownie na Allianz Arenie. Nie ma tematu negocjacji, ale jest to opcja, której nie można odrzucić" - czytamy na stronach włoskiej gazety.
Ribery pozostaje bez klubu po tym, jak rozstał się z Fiorentiną. Francuz po zakończonym sezonie 2020/21 trenował indywidualnie i teraz znajduje się w niezłej formie. Piłkarz chciałby nadal występować w Serie A, ale działacze z Florencji do tej pory nie zaproponowali mu nowej umowy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą
Bayer z kolei szuka alternatywy na skrzydle dla Kingsleya Comana i - jak twierdzą włoscy dziennikarze - nie można odrzucić opcji, że Ribery pod koniec okna transferowego podpisze kontrakt w Monachium.
Pomocnik występował na Allianz Arenie przez dwanaście sezonów. Trafił do Bayernu w 2007 r. z Olympique Marsylia. Dwa lata temu przeszedł do Fiorentiny, w barwach której rozegrał 50 meczów w Serie A (zdobył 5 bramek).
Zobacz:
Szykują się wielkie transfery. Znani piłkarze do wzięcia od zaraz
Franck Ribery ma jasny plan. Wszystko zależy od działaczy