Mistrz Polski dzielnie walczył z Dinamem Zagrzeb, ale drużynie Czesława Michniewicza zwyczajnie zabrakło jakości. W rewanżu Legii Warszawa nie udało się powtórzyć wyczynu z Zagrzebia i strzelić gola mistrzowi Chorwacji (0:1, 1:1 w pierwszym meczu).
Jedna bramka zdobyta dla Dinama przez Bartola Franjicia zdecydowała o awansie do ostatniej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Legii pozostało natomiast bić się o wejście do Ligi Europy.
Mistrzowie Polski w konfrontacji z Dinamem mieli swoje szanse. Jedną z nich zmarnował Josip Juranović - piłce po jego uderzeniu głową zabrakło kilku centymetrów, by znaleźć się w siatce (zawisła w powietrzu i odbiła się od poprzeczki). I właśnie nazwisko Juranovicia padło w pomeczowym komentarzu Zbigniewa Bońka.
"Jestem po prostu zły. Legii zabrakło napastników. To co wystarczy na ligę nie wystarcza na UCL. Wspaniała atmosfera, było wszystko, by to przeskoczyć. No i ten błąd Juranovica" - napisał na Twitterze prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Jestem po prostu zły. Legii zabrakło napastników. To co wystarczy na ligę nie wystarcza na UCL. Wspaniała atmosfera, było wszystko by to przeskoczyć…. No i ten błąd Juranovica
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) August 10, 2021
O awans do Ligi Europy drużyna Czesława Michniewicza powalczy ze Slavią Praga. Pierwszy mecz w IV rundzie eliminacji LE odbędzie się 19 sierpnia w stolicy Czech.
Zobacz też:
Legia Warszawa zagra o Ligę Europy. Wiadomo, kto pokaże mecze ze Slavią Praga
Poważna absencja w Legii Warszawa. Slavia Praga może to wykorzystać
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi