Dzięki swoim solidnym występom w brazylijskiej kadrze na igrzyskach olimpijskich w Tokio, Matheus Cunha stał się obiektem zainteresowań największych klubów.
Atletico Madryt wybrało Cunhę jako główny cel letniego okna transferowego. Klubowi ze stolicy Hiszpanii zależy bowiem na wzmocnieniu linii ataku przed nadchodzącym sezonem. W związku z tym między stronami trwają już konkretne negocjacje w sprawie zawarcia umowy.
Złoty medalista igrzysk olimpijskich jest od dłuższego czasu łączony z opuszczeniem szeregów berlińskiego zespołu. Klub nie zamierza za wszelką cenę walczyć o jego zatrzymanie i przynajmniej kilka tygodni temu był gotów zaakceptować za niego propozycję opiewającą na przynajmniej 30 milionów euro - podają niemieckie media.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą
Trener Herthy, Pal Dardai ma jednak cichą nadzieję, że jego najlepszy zawodnik pozostanie. - Ma wiele ofert, ale także serce Herthy – powiedział Węgier w rozmowie z "Kickerem".
22-latek zawitał do Berlina w styczniu 2020 roku i rozegrał 39 spotkań w barwach Herthy. W poprzednim sezonie nie próżnował i mimo wcześniejszego zakończenia rozgrywek z powodu kontuzji, strzelił w nich osiem bramek i zanotował osiem asyst. Jego umowa z klubem ze stolicy Niemiec obowiązuje do 2025 roku.
Czytaj także:
Obraniak: Domenech mówi, że Polska powinna postawić na mnie, a nie na Sousę!
El. LKE: marzenia Śląska Wrocław legły w gruzach już po siedmiu minutach. Później było jeszcze gorzej