Po wielkim błędzie Wojciecha Szczęsnego w ostatnim meczu Juventusu Turyn zawrzało w całych Włoszech. Dziennikarze "Tuttosport" postanowili przyjrzeć się niezrealizowanemu tematowi przenosin Gianluigiego Donnarummy, który w letnim oknie transferowym ostatecznie podpisał kontrakt z Paris Saint-Germain.
Według włoskiego źródła, transfer Włocha do Turynu skomplikowany został przez decyzje podjęte nieco wcześniej wobec Polaka. Chodziło o podpisanie przez niego nowej umowy, przez którą później nie był on już zainteresowany odejściem do innego klubu.
Innym powodem braku zakontraktowania Donnarummy przez Juventus miały być koszta takiego ruchu. Działacze mieli uznać, że zaoferowanie mu kontraktu wartego około 10 milionów euro rocznie zablokuje możliwość zatrzymania kilku innych piłkarzy. W tym gronie miał być m.in. Paulo Dybala, który jest bliski podpisania nowej umowy.
Donnarumma oficjalnie dołączył do PSG po zakończeniu niezwykle udanego dla niego Euro 2020. Dotychczas nie doczekał się jednak debiutu w nowych barwach. Podczas meczu ze Stade Brest (4:2) w ostatniej kolejce Ligue 1 po raz pierwszy usiadł na ławce rezerwowych.
W Juventusie podstawowym bramkarzem dotąd był Szczęsny. Czy zachowa tą pozycję po ostatnich błędach? Przekonamy się podczas najbliższej serii spotkań Serie A. W kadrze zespołu są również Mattia Perin i Carlo Pinsoglio.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)