Wrześniowe mistrzostwa Europy "Amp Futbol Kraków 2021" zbliżają się wielkimi krokami. Z każdym dniem rośnie również zainteresowanie turniejem.
- Kraków jest oblepiony w reklamach amp futbolu. W tramwajach, autobusach, na dworcu, wszędzie jest amp futbol. To wszystko jest jak sen. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Mam nadzieję, że te mistrzostwa nie będą wisienką na torcie, tylko będą kolejnym krokiem w rozwoju tej dyscypliny - mówił na wtorkowej konferencji prezes Amp Futbol Polska, Mateusz Widłak.
Na konferencji nie mogło także zabraknąć selekcjonera Polskiej reprezentacji, Marka Drogosza. Zapytany o to, jakie nastroje panują w kadrze odpowiada: - Nie przypominam sobie meczu, w którym mielibyśmy się wstydzić, za to, co wydarzyło się na boisku. Wyobrażam sobie, że tak samo bez wstydu wyjdziemy na boisko 12 września. Wierzę również, że wyjdziemy na to boisko także na finał 19 września. Praca, którą włożyliśmy, absolutnie predysponuje nas do tego, abyśmy powalczyli o medal - przyznał Dragosz.
W Euro weźmie udział 14 zespołów podzielonych na cztery grupy. Dwa najlepsze awansują do ćwierćfinałów. Turniej potrwa do 19 września.
Będzie to druga oficjalna edycja zmagań najlepszych ampfutbolistów Starego Kontynentu. W 2017 roku w Turcji nasza reprezentacja zdobyła brązowy medal.
Ampfutbolowe mistrzostwa Europy w Krakowie pierwotnie miały się odbyć w 2020 roku. Z powodu pandemii koronawirusa zostały przeniesione na wrzesień 2021.
Czytaj także:
Pozycja Puchacza zagrożona? Union Berlin pozyskał doświadczonego piłkarza
Legenda albańskiego futbolu wychwala Polaków. Zdradza, kto jest atutem oprócz Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci