Kontrakt Garetha Southgate'a, który pierwszą reprezentację Anglii prowadzi od połowy 2016 wygasa wraz z końcem lipca przyszłego roku.
Na Wyspach wierzą jednak, że 51-latek pozostanie u sterów kadry na kolejne lata. FA (angielski związek piłki nożnej), chciałby zatrzymać Southgate'a co najmniej do mistrzostw Europy w 2024 roku.
Sam szkoleniowiec póki co jednak nie zamierza prowadzić rozmów na temat przedłużenia umowy, skupiając się w pełni na nadchodzących meczach eliminacji do mundialu, w tym na najbliższym starciu z Polską.
- Myślę, że ich to nie obchodzi - odparł Southgate na pytanie, czy jego drużyna rozmawia o jego sytuacji kontraktowej. - Nie przejmują się tym, kto jest aktualnie menedżerem reprezentacji czy klubu. Jeden przychodzi, jeden odchodzi. Oni się tym nie zajmują - dodał.
Southgate, dla którego praca z kadrą Anglii to największe wyzwanie w karierze (wcześniej, poza angielskimi młodzieżówkami, prowadził jedynie Middlesbrough) zapowiedział, że istnieje spora szansa, że przez najbliższe miesiące nie będzie poruszał tematu swojej przyszłości.
- Mam wciąż 14 miesięcy do końca umowy. To naprawdę nie jest problem. Lubię pracować z tym zespołem, ale wyobrażam sobie, że nie będziemy o tym rozmawiać aż do jesieni - podkreślił.
Aktualnie cała uwaga Anglika skupiona jest na najbliższym meczu jego reprezentacji z Polską. Pojedynek 6. kolejki eliminacji MŚ 2022 Polska - Anglia rozpocznie się w środę o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i Polsacie Sport Premium 1.
Czytaj także:
- Sędzia wytoczył proces matce chorego dziecka. Znamy finał sprawy
- Michał Nalepa zmieni klub. W poprzednim miał kłopoty
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia