Minęło już nieco czasu od środowego meczu na PGE Narodowym w Warszawie, ale kibice wciąż są pod wrażeniem gry reprezentacji Polski. To była zupełnie inna drużyna niż we wcześniejszych spotkaniach.
Podopieczni Paulo Sousy zagrali z wielkim zaangażowaniem. Kreowali sobie kolejne sytuacje. W obronie, przez większą część spotkania, nie dali się pokonać. Gdy jednak w 72. minucie stracili gola, nie załamali się. Zaatakowali z jeszcze większym animuszem i już w doliczonym czasie gry dopięli swego. Wyrównującą bramkę strzelił Damian Szymański.
Polska zremisowała z Anglią 1:1. Co prawda nie zmniejszyła pięciopunktowej straty do Anglików w tabeli, ale z takim wynikiem i przede wszystkim grą dała nadzieję kibicom, że 2. pozycja i baraże w walce o mundial są realne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko
Nic zatem dziwnego, że po zakończeniu spotkania Cezary Kulesza był bardzo zadowolony. Nowy prezes PZPN zdecydował się nawet wejść do szatni Biało-Czerwonych. Wszystko zostało nagrane i opublikowane na kanale "Łączy nas Piłka" w serwisie YouTube.
W 16 minucie i 25 sekundzie nagrania słyszymy głos: - Cisza, prezes idzie. Chwilę później w szatni rzeczywiście pojawia się uradowany Cezary Kulesza, który podnosi w górę zaciśniętą pięść. - Jeszcze premii nie mam - powiedział najpierw do piłkarzy nowy prezes związku, po chwili jednak dodając: - Ale obiecuję, że będzie!.
I to właśnie te drugie słowa Cezarego Kuleszy wzbudziły aplauz u polskich piłkarzy, którzy oklaskami przyjęli prezesa i z chęcią przybijali z nim piątki. - Dziękuję panowie za charakter za wszystko - dodał nowy sternik związku.
Zobacz kulisy z meczu Polska - Anglia. Scena z Cezarym Kuleszą od 16:25:
Czytaj także:
Zbigniew Boniek zabrał głos ws. Kamila Glika. "Wyrażam wielkie zdziwienie i niesmak"
Prezes PZPN z mocnym głosem wsparcia dla Kamila Glika. "Stoimy za nim murem"