Lukas Podolski ma coraz mniej czasu na grę w Górniku. Kolejna "fucha" w niemieckiej TV

Piłkarz, juror w popularnym talent show, a teraz jeszcze ekspert telewizyjny. Lukas Podolski podpisał kolejny kontrakt w Niemczech. Za chwilę zabraknie mu czasu na Górnik Zabrze.

KK
Lukas Podolski Twitter / Na zdjęciu: Lukas Podolski
Przyjście Lukasa Podolskiego do Górnika Zabrze było bez dwóch zdań największym hitem transferowym PKO Ekstraklasy w letnim okienku. Mistrz świata z 2014 roku gra jednak mało.

Do tej pory pojawił się na murawie w trzech meczach, a w grze łącznie spędził 155 minut. Nie ma na swoim koncie żadnego gola ani asysty. Trener Jan Urban najpierw nie mógł z niego skorzystać, bo nie był gotowy, a ostatnio borykał się z koronawirusem.

Podpisując kontrakt przedstawiciele Górnika wiedzieli, że Podolski obowiązki piłkarza będzie łączył z byciem jurorem niemieckiego "Mam Talent". Już wtedy zastanawiano się czy władze rozgrywek nie będą czasami układać terminarza Górnika w PKO Ekstraklasie niejako pod Podolskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia

Teraz okazuje się, że zawodnik złapał kolejny kontrakt telewizyjny w Niemczech i obowiązków, a jednocześnie nieobecności w Zabrzu będzie przybywać. 36-latek został właśnie ekspertem stacji "RTL" podczas meczów Ligi Europy czy Ligi Konferencji Europy. Spotkania tych rozgrywek odbywają się w czwartki, zatem w tych dniach "wypadnie" z planów Górnika.

Nie ma się co dziwić Podolskiemu, że przystał na ofertę "RTL". Na jej mocy może bowiem liczyć na solidne wynagrodzenie, o czym poinformował dziennikarz "Piłki Nożnej" Maciej Iwanow. Napastnik Górnika będzie jednym z najlepiej opłacanych ekspertów.

Pytanie w tym wszystkim natomiast brzmi gdzie w tym wszystkim jest Górnik i gra dla tego klubu? Marketingowo ten ruch zabrzanie był doskonały. Sportowo - na chwilę obecną - zyskał jednak niewiele. Nie da się ukryć, że umiejętności piłkarza są ogromne, ale w końcu musi je zacząć pokazywać regularnie, a nie "jak ma wolne".

Zobacz także:
Eksperymentalny Górnik gra dalej. Kuriozalny gol wyeliminował Radomiaka
Lewandowski przyznał, co drażni go we współczesnej piłce nożnej

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×