- Widziałem na boisku gracza, którego jedynym zadaniem było faulowanie rywali - skarżył się Arsene Wenger. - To jest prawdziwy anty-futbol. To coś o wiele gorszego niż nurkowanie - stwierdził, nawiązując do zarzutów pod adresem Eduardo, który symulował faul w polu karnym w pucharowym meczu z Celtikiem Glasgow.
Wenger nie krył również swojego oburzenia faktem, że przeciwnikom ostre faule uchodziły na sucho i opuszczali oni boisko bez otrzymania chociażby żółtej kartki.
Podczas spotkania trener Arsenalu został wyrzucony na trybuny. Jednak zdaniem Richarda Bevana ze stowarzyszenia trenerów angielskich, było to niesłuszne i w najbliższym czasie Wenger może oczekiwać przeprosin.