Szykuje się "bombowe" lato? Tylko wtedy Lewandowski zdecyduje się na transfer

PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Czy lato 2022 będzie gorące jeżeli chodzi o wielkie transfery na piłkarskim rynku? Eksperci nie mają wątpliwości. Według nich przed nami "bombowy okres". Pojawia się też temat Roberta Lewandowskiego.

To będzie wielki ruch napastników, który najprawdopodobniej rozpocznie się latem przyszłego roku - pisze "Tuttosport" i wylicza całą listę potencjalnych transferów.

Padają dokładne ruchy, gdzie jeden jest tak naprawdę uzależniony od drugiego i tak dalej.

Na pierwszy rzut idą dwa najgorętsze nazwiska na rynku, czyli Kylian Mbappe i Erling Haaland. Jeżeli Francuz zdecyduje się opuścić Paris Saint-Germain i przenieść do Realu Madryt, to Norweg ma wejść w jego buty w Paryżu. Włosi są przekonani, że Borussia Dortmund pomimo dużych chęci nie zdoła go zatrzymać i jego odejście jest przesądzone.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Kibice Realu pytają czy to Cristiano Ronaldo?

Co z Robertem Lewandowskim? "Ruszy tylko za super ofertą" - czytamy w "Tuttosport". Potencjalny kierunek to Manchester City i Liverpool FC. W komentarzu jest jednak jasno dodane, że szanse na "wyciągnięcie go" graniczyć będą z cudem.

"Manchester City i Liverpool mogą pielęgnować pomysł wyrwania go (Lewandowskiego - przyp. red.) z Bayernu, ale możliwość urzeczywistnienia tego ruchu wydają się przedsięwzięciem, które jest na granicy możliwości nawet dla nich. Jednak historia rynku transferowego, nawet bardzo niedawna, pełna jest operacji na granicy możliwości, które stały się rzeczywistością" - dodają.

Włosi są również przekonani o tym, że na zmianę otoczenia zdecyduje się Harry Kane, którego chętnie widzieliby w swoim składzie przedstawiciele City. Miejsce reprezentanta Anglii w Tottenham Hotspur miałby zająć Dusan Vlahović, który odejdzie z Fiorentiny. Fanem Serba ma być Fabio Paratici, dyrektor "Kogutów".

Jest też inna opcja związana z Vlahoviciem. Jeżeli ten zdecydowałby się zostać w Serie A i wybrałby przenosiny do Juventusu, wtedy zarządzający "Starą Damą" nie decydowaliby się wykupić za 35 milionów euro Alvaro Moraty z Atletico Madryt.

Na liście napastników, którzy mają zmienić otoczenie w 2022 roku są też: Lautaro Martinez, Gabriel Jesus  i Mauro Icardi.

Zobacz także:
"Robert Lewandowski byłby zły". Chodzi o transfer do Bayernu Monachium
Wielka gwiazda City na dłużej w klubie? Znamy najnowsze doniesienia

Komentarze (5)
avatar
chlopek
9.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
LEWY OSTATNIO NIEGRA NA SWOIM POZIOMIE- CZY NIEWIE CZEGO CHCE- ON JUŻ WSZYSTKO MA ,A Z SAN MARINO CHYBA- CHYBA WYGRAMY? KURCZE CHYBA NAPEWNO 
avatar
Poot
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oj, oj, oj... oto efekt - powyżej, gdy "redaktor" np zajmujący się głównie koszykówką zaczyna pisać o kopanej. 
avatar
Babilon
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Artykuł o niczym. Zdjęcie magistra i dwa zdania o transferze o którym każdy wie że nie dojdzie do skutku. Wrzutka na wieczór dla wiado kogo. Najważniejszy czytelnik jest już poniżej. 
avatar
ZłotyRobert
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nic, nic, nic, pustka, bezsens, poczucie zmarnowanego czasu. 
avatar
Legionowiak 2.0
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ludzie, jest dopiero październik 2021 roku, a już żyjecie latem 2022! Pożyjemy, zobaczymy! Wszystko może się zdarzyć!