Sezon 20/21 był dla Wolfsburga bardzo udany. 4. miejsce, na którym zakończyli rozgrywki to najlepszy wynik od 2015 roku i wicemistrzostwa. Po 6 latach zespół wrócił do Ligi Mistrzów. W lipcu zaszła zmiana na stanowisku trenera - Oliver Glasner odszedł do Eintrachtu Frankfurt, a posadę przejął po nim Mark van Bommel.
Holender nie podołał. Zwolniono go już po 115 dniach od zatrudnienia (Więcej TUTAJ). "Wilki" szybko zatęskniły za Glasnerem, który w świetny sposób zbudował zespół i stworzył z Wolfsburga poukładaną i skuteczną drużynę. Austriak wprowadził do zespołu Bartosza Białka. Polak jest wciąż kontuzjowany, więc tym bardziej ciężko powiedzieć, czy znajdzie się w planach następcy byłego reprezentanta "Oranje".
We wtorek klub poinformował za pośrednictwem swojego Twittera, że poszukiwania nowego szkoleniowca zostały zakończone. Schedę po van Bommelu przejął Florian Kohfeldt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
Nowy trener zespołu to przedstawiciel fali młodych, niemieckich trenerów, którzy szturmem podbili futbol za naszą zachodnią granicą. Kohfledt ma 39 lat i do tej pory pracował jedynie w Werderze Brema. Za sterami pierwszej drużyny stał od listopada 2017 do maja tego roku, wcześniej był asystentem przy pierwszym zespole i szkoleniowcem drugiej drużyny.
Przed Niemcem ciężkie zadanie - Wolfsburg zajmuje obecnie 9. miejsce Bundeslidze i ostatnie w grupie G Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
Matty Cash po raz pierwszy po polsku!