Po spełnieniu wszystkich wymogów Matty Cash otrzymał polskie obywatelstwo i nic nie stoi na przeszkodzie, by zadebiutował w reprezentacji. Obrońca Aston Villi został powołany przez Paulo Sousę na listopadowe mecze eliminacji MŚ 2022. Fani już oczekują jego debiutu.
Zdaniem Kamila Kosowskiego będzie to zresztą jeden z celów na to zgrupowanie. "Cel jest prosty - sześć punktów, awans do baraży i debiut Matty'ego Casha" - napisał były reprezentant Polski.
Kosowski uważa, że Cash może na lata zostać czołowym defensorem reprezentacji Polski. Zadebiutować w kadrze Cash może już w starciu z Andorą, która jest jednym z najsłabszych zespołów w naszej grupie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany
"Takie spotkanie jest idealne, by wprowadzić do zespołu nowego gracza. Cash musi szybko złapać kontakt z Janem Bednarkiem, Michałem Helikiem i Pawłem Dawidowiczem, bo tych zawodników będziemy raczej oglądać w polskim bloku defensywnym - dodał.
Kosowski jest pewien, że Cash poradzi sobie w reprezentacji Polski.
"Do składu kadry wchodzi zawodnik z mocnego klubu, najmocniejszej ligi. Mieliśmy już kilka podobnych sytuacji, nie zawsze wychodziło to pozytywnie. Tu jestem przekonany, że nasza prawa strona zostanie solidnie wzmocniona" - ocenił.
Polska w trakcie listopadowego zgrupowania zagra dwa mecze. 12 listopada zmierzy się na wyjeździe z Andorą, a trzy dni później Polacy podejmą Węgrów.
Czytaj także:
Były reprezentant Polski stracił pracę
Sousa zabrał głos ws. debiutu Matty'ego Casha