Skrzydłowy Chelsea zmieni klub? Może zagrać w Bundeslidze

Pupile Paulo Sousy. Łatwo ich dostrzec

Jak informuje "Bild", Borussia Dortmund ma na celowniku Hakima Ziyecha. Zarząd klubu ma świadomość, że podczas letniego okienka transferowego odejść może Erling Haaland. Byłoby to poważnym osłabieniem. Na Signal Iduna Park wiedzą, że jeśli chcą w najbliższych sezonach naciskać na Bayern Monachium w Bundeslidze, to muszą być aktywni na rynku.

28-letni Marokańczyk przybył do Chelsea w 2020 roku, ale nie był w stanie wywalczyć miejsca w podstawowym składzie ani u Franka Lamparda, ani u Thomasa Tuchela. Do tej pory wystąpił dla "The Blues" w 49 meczach, w których uzbierał 8 goli i 5 asyst.

- Grał na początku sezonu więcej, bo sobie to wywalczył podczas letnich przygotowań. Nigdy nie stracimy do niego zaufania ani cierpliwości, pozostanie ważnym zawodnikiem dla nas, jestem tego pewien - mówił niemiecki szkoleniowiec.

Sam zawodnik ma jednak rozważać odejście w najbliższym czasie, aby złapać ciągłość w grze. Borussia mogłaby być dobrym wyborem, bo poza Thorganem Hazardem raczej nie posiada ona w swojej kadrze jakościowych skrzydłowych.

Zobacz też:
Kolejny sensacyjny powrót do Barcelony?
Koronawirus w natarciu. Holenderski rząd podjął ważną decyzję

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes