Hiszpanie utrudniają przygotowania Szwedom. Selekcjoner nie wytrzymał

Hiszpania zagra ze Szwecją o bezpośredni awans na mistrzostwa świata. Selekcjoner Janne Andersson uważa, że gospodarze zachowują się nie fair tuż przed meczem.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
trening reprezentacji Szwecji w Sewilli PAP/EPA / Julio Munoz / Na zdjęciu: trening reprezentacji Szwecji w Sewilli
Po siedmiu rozegranych kolejkach reprezentacja Hiszpanii przewodzi stawce grupy B eliminacji mistrzostw świata. Zespół "La Roja" przed ostatnim spotkaniem ma tylko jeden punkt przewagi nad Szwecją.

Podopieczni Janne Anderssona niespodziewanie stracili punkty w starciu z Gruzją (0:2), ale nadal mają szanse na bezpośredni awans. Decydujący mecz odbędzie się na Estadio Olimpico de la Cartuja w Sewilli.

Szwedzcy piłkarze nie mogli trenować na całym stadionie, ponieważ na jednej z bramek była zabezpieczona lampami do pielęgnacji murawy. Selekcjoner był oburzony na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Koniec piłki nożnej, jaką znamy? Robert Lewandowski nie wróży dobrej przyszłości
- Ważne jest, aby dzień przed meczem mieć do dyspozycji boisko. Trawa jest w idealnym stanie, ale rozumiem, dlaczego nie mogliśmy trenować na całym obszarze. Irytuje mnie to. Uważam, że to jest nie fair - grzmiał Andersson.

Pod znakiem zapytania stoi występ Zlatana Ibrahimovicia. - Decyzja należy do mnie, niczego nie zdradzę. Zobaczymy jutro - skwitował 59-latek.

Spotkanie Hiszpania - Szwecja zostanie rozegrane w niedzielę (14 listopada) o godz. 20:45. Transmisja na antenie Polsatu Sport. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Tego widzowie się nie spodziewali. Zaskakujący ruch TVP
Barcelona ruszy w styczniu na łowy? Trzech piłkarzy Chelsea na celowniku klubu

Kto wywalczy bezpośredni awans?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×