To było jedno z największych rozczarowań eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata. Reprezentacja Portugalii, po golu strzelonym przez Serbię w 90. minucie (1:2), dała sobie wydrzeć bezpośredni awans i o wyjazd na mundial powalczy w barażach.
Po spotkaniu widać było m.in. wściekłość Cristiano Ronaldo. Nagrania pokazywały, jak wyraźnie zdenerwowany tłumaczy coś selekcjonerowi kadry - Fernando Santosowi (więcej TUTAJ).
Portugalski "Record" donosi z kolei, że zawodnicy reprezentacji Portugalii są już zmęczeni Santosem, uważając jego metody na przestarzałe. Z drugiej strony po meczu, jedynym piłkarzem Portugalczyków, którego bronił Santos był Bernardo Silva. To tylko podgrzewa plotki, jakoby Ronaldo najchętniej pożegnał się z dotychczasowym selekcjonerem.
"A Bola" twierdzi jednak, że do zmiany na tym stanowisku nie dojdzie. Santos ma poprowadzić Portugalię przynajmniej jeszcze w nadchodzących barażach. "Portugalska federacja zachowuje zaufanie do trenera, który będzie prowadził kadrę do mundialu" - napisano.
Czytaj także:
- "Zbliża się wiele ważnych wydarzeń". Gwiazda zapowiedziała transfer?
- Ma 15 lat i gra w seniorskiej reprezentacji. Ustanowił rekord
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: grał im na nosie, ale miał pecha. Ochroniarz był jak... gepard!