W Portugalii iskrzy, ale selekcjoner zachowa posadę
Mimo ogromnego rozczarowania w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu, selekcjoner Portugalii - Fernando Santos - nie zostanie zwolniony. To nie do końca ma podobać się zawodnikom, w tym Cristiano Ronaldo.
Po spotkaniu widać było m.in. wściekłość Cristiano Ronaldo. Nagrania pokazywały, jak wyraźnie zdenerwowany tłumaczy coś selekcjonerowi kadry - Fernando Santosowi (więcej TUTAJ).
Portugalski "Record" donosi z kolei, że zawodnicy reprezentacji Portugalii są już zmęczeni Santosem, uważając jego metody na przestarzałe. Z drugiej strony po meczu, jedynym piłkarzem Portugalczyków, którego bronił Santos był Bernardo Silva. To tylko podgrzewa plotki, jakoby Ronaldo najchętniej pożegnał się z dotychczasowym selekcjonerem.
"A Bola" twierdzi jednak, że do zmiany na tym stanowisku nie dojdzie. Santos ma poprowadzić Portugalię przynajmniej jeszcze w nadchodzących barażach. "Portugalska federacja zachowuje zaufanie do trenera, który będzie prowadził kadrę do mundialu" - napisano.
Czytaj także:
- "Zbliża się wiele ważnych wydarzeń". Gwiazda zapowiedziała transfer?
- Ma 15 lat i gra w seniorskiej reprezentacji. Ustanowił rekord