Porażka może oznaczać wielką stratę dla PZPN. Kwota liczona w milionach

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: reprezentacje Polski i Węgier przed meczem
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: reprezentacje Polski i Węgier przed meczem

Polska przegrała z Węgrami (1:2) w ostatnim meczu fazy grupowej kwalifikacji do mistrzostw świata. To komplikuje nie tylko sprawy sportowe. Porażka może oznaczać milionowe straty dla Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Reprezentacja Polski doznała bolesnej porażki z Węgrami (1:2) na zakończenie fazy grupowej kwalifikacji do mistrzostw świata. Biało-Czerwoni tym samym mocno skomplikowali sobie kwestię rozstawienia w meczach barażowych, które odbędą się w marcu (WIĘCEJ).

Przegrana może odbić się też mocno na finansach Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jeśli Polacy rzeczywiście stracą rozstawienie, oznaczać to będzie nie tylko potencjalnie mocniejszego rywala w drodze na mundial, ale także fakt, że Biało-Czerwoni mecz w pierwszej rundzie rozegrają na wyjeździe.

A to pozbawiłoby PZPN olbrzymich pieniędzy z dnia meczowego. Mateusz Borek przyznał na antenie TVP Sport, że strata dla związku oscylowałaby w granicach 15 milionów złotych.

O tym, czy Polacy zostaną rozstawieni czy nie, przekonamy się we wtorek. Wtedy to odbędą się ostatnie mecze fazy grupowej w kwalifikacjach do MŚ. Losowanie barażów odbędzie się 26 listopada 2021, roku.

Czytaj także: Katastrofalne błędy i porażka. Zobacz skrót meczu z Węgrami [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski szczerze o Złotej Piłce. "Są w tym momencie ważniejsze rzeczy"

Komentarze (4)
avatar
Mercier Skuter
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zołza powinien oddać PZPN 15 baniek 
avatar
Legionowiak 3.0
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Błędy Puchacza warte milione! 
avatar
ggdd
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nikt z ciotowatych dyżurnych "komentatorów" nie napisze nic o Lewym? Nic o tym, że starych pryków należy zastąpić młodymi wilkami? Naprawdę nikt? 
avatar
Cheers
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdyby w tym ciemnym PZPN, chociaż jeden lolek potrafił liczyć, to wiedzieliby, że ten kluczowy mecz trzeba wygrać i dlatego wszystkie bobki powinny grać.