Prezes PZPN skomentował decyzję Sousy! Chodzi o Lewandowskiego

Newspix /  LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Cezary Kulesza (z lewej) i Paulo Sousa
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Cezary Kulesza (z lewej) i Paulo Sousa

- Selekcjoner podjął takie, a nie inne decyzje personalne. Miał też prawo podjąć ryzyko, chociaż wiemy już, że się ono nie opłaciło - powiedział w rozmowie z Interią Cezary Kulesza, prezes PZPN.

W pierwszej jedenastce na mecz z Węgrami zabrakło wielu podstawowych zawodników - m.in. Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego (wszedł po przerwie), Grzegorza Krychowiaka i Kamila Glika. Paulo Sousa dał grać zmiennikom, ale nie wszyscy udźwignęli ciężar tego pojedynku.

Biało-Czerwoni przegrali 1:2. Co prawda już wcześniej mieli pewny udział w marcowych barażach, ale zminimalizowali swoje szanse na rozstawienie w tych meczach.

Zwłaszcza brak najlepszego snajpera na świecie wywołał lawinę spekulacji i wiele emocji wśród polskich kibiców. Ci obecni na PGE Narodowym w Warszawie byli mocno rozczarowani, że nie zobaczyli w akcji napastnika Bayernu Monachium.

ZOBACZ WIDEO: Koniec piłki nożnej, jaką znamy? Robert Lewandowski nie wróży dobrej przyszłości

- Uważam, że to był odpowiedni moment i dobra decyzja, by podjąć walkę w ważnym meczu o punkty bez Kamila Glika i Roberta Lewandowskiego. Na boisku wybiegli zawodnicy z odpowiednim charakterem, by tchnąć zespół do walki - powiedział na konferencji prasowej Paulo Sousa.

Decyzję selekcjonera w rozmowie z Interią ocenił Cezary Kulesza. - Selekcjoner zaryzykował i podjął takie, a nie inne decyzje personalne. Przede wszystkim selekcjoner miał do nich prawo. Miał też prawo podjąć ryzyko, chociaż wiemy już, że się ono nie opłaciło. Po pierwsze zagraliśmy słabo, a po drugie porażką z Węgrami mocno utrudniliśmy sobie drogę na mistrzostwa świata - powiedział prezes PZPN.

Dziennikarz Sebastian Staszewski w trakcie wywiadu zapytał Kuleszę o ocenę pracy Sousy, który w eliminacjach dwukrotnie ograł tylko Albanię, Andorę i San Marino. Przegrał z Węgrami i Anglią.

- Ale przecież nadal jesteśmy w trakcie eliminacji. Mówiłem to wielokrotnie: trener ma jasny cel. Tym celem jest awans na mistrzostwach świata. A szans na awans jeszcze nie straciliśmy. Jest trudny moment, ale powinniśmy skupiać się tylko na meczach barażowych - odpowiedział.

Polacy rywali w barażach poznają 26 listopada (piątek) o godzinie 17:00. Wtedy odbędzie się losowanie obu rund - półfinałów i finałów. Mecze barażowe zostaną rozegrane natomiast 24-25 marca 2022 roku (półfinały) i 28-29 marca (finały).

Czytaj także:
- Polacy skomplikowali sobie sytuację. Sprawdź, kiedy losowanie barażów
- Fatalne wieści! Podstawowy zawodnik kadry nie zagra w barażach o MŚ

Komentarze (14)
avatar
zbych22
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
" Paulo Sousa dał grać zmiennikom, ale nie wszyscy udźwignęli ciężar tego pojedynku" - świadczy to tylko o tym, że są ciency jak sik pająka. My po prostu nie mamy dobrych zmienników dla podstaw Czytaj całość
avatar
Pol 3900
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Prawda jest taka, że ci co teraz najwięcej krzyczą czekali tylko, żeby po meczu powiedzieć, że Polska potrafi wygrywać nawet bez Roberta. A teraz jak nie wyszło to zmienili front i atakują za t Czytaj całość
avatar
Andreas 300
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Sousa dobrze postapił. Z góry załozył ,ze z barazy szanse są zerowe. Pewniaki z baraży to Portugalia i Włochy. A o trzecie miejsce jest kilku silniejszych Rosja , Szkocja, Szwecja. Oszczedził Czytaj całość
avatar
Jagafan
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Reprezentacja zagrała jak Legia Warszawa i niestety się zbłaźniła 
avatar
Anna Sar-3
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zagrać z San Marino i z Andorą, a nie zagrać z Wegrami to jak przyznanie się typu: "Jestem samolubem, chcę być rekordzistą, ale nie umiem grać, więc dawajcie mi tylko słabeuszy".