Legia Warszawa w pierwszym meczu z Leicester City, po bramce Mahira Emrelego sensacyjnie pokonała faworyzowanych Anglików. Dla stołecznych było to wówczas drugie zwycięstwo z rzędu w Lidze Europy.
Im dalej w las, tym mistrzowie Polski wpadali w coraz większe tarapaty. Siedem porażek z rzędu w PKO Ekstraklasie oraz dwie w Lidze Europy sprawiają, że na drużynę spadła ogromna fala krytyki.
Z małymi problemami boryka się także Leicester, które nie wygrało czterech ostatnich meczów. W ostatnim z nich "Lisy" wysoko przegrały z Chelsea FC (0:3).
- Powody słabszej formy? Odkąd podpisałem kontrakt z Leicester, minęło kilka lat, w trakcie których odnosiliśmy sukcesy. Osiągnęliśmy wówczas więcej, niż oczekiwano. Jesteśmy w innej sytuacji. Wiemy, że walczymy, ale - od środka - jestem pewien, że nie jesteśmy daleko od powrotu do tego, gdzie byliśmy parę lat temu - tłumaczy Ayoze Perez, cytowany przez portal legia.net.
Gospodarze będą w czwartkowy wieczór podwójnie zmobilizowani. Chcą przerwać złą passę meczów oraz zrewanżować się Legii za wpadkę na Łazienkowskiej 3. Perez zapowiada trudny wieczór dla mistrzów Polski.
- Mamy dodatkową motywację na czwartkowy mecz. Nie myślimy o niczym innym poza tym, żeby wygrać. Legioniści muszą poczuć, że to 90 minut będzie trudne i długie. Liczę, że będziemy stwarzać sytuacje. Takie jest nasze nastawienie. Jesteśmy gotowi na zwycięstwo - dodał piłkarz Leicester.
Mecz Leicester City z Legią Warszawa rozpocznie się o godzinie 21:00. Transmisja na platformie viaplay.pl oraz w aplikacji Viaplay. Komentuje duet: Piotr Domagała - Marcin Borzęcki.
Zobacz także:
Polskie korzenie Kaspra Schmeichela. Jego dziadek ma niezwykłą historię!
Sytuacja się komplikuje. Legia Warszawa już musi reagować
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes